[Niepokalanów, przed grudniem 1938][1]
Zbliża się święto w szczególniejszy sposób nasze, jako
członków Rycerstwa Niepokalanej, święto naszej Hetmanki, Królowej i
Matki w niebie, Niepokalanej.
Jak się do niego przygotować? – jak je najlepiej
przeżyć? Przede wszystkim obmyjmy dusze nasze w Sakramencie Pokuty, by z
nich usunąć skazy i w ten sposób choć nieco upodobnić się do
Niepokalanej.
Następnie poprosimy Niepokalaną, by przygotowała serca nasze na godne
przyjęcie Boskiego Jej Syna, Jezusa, w Przenajświętszym Sakramencie
Ołtarza. Przystąpimy w tym Jej dniu Niepokalanego Poczęcia do Komunii
św.
Po Komunii św. prosić będziemy znowu Niepokalaną, by Ona sama raczyła
w duszy naszej przyjąć Pana Jezusa i sprawić Mu taką przyjemność,
jakiej nigdy jeszcze dotąd nie doznał. Będziemy prosić, by Ona raczyła
wynagrodzić Mu i za nasze dotychczasowe niewierności, i za tyle krzywd,
jakich doznaje Pan Jezus co dzień od grzeszników po całym świecie.
W końcu odnowimy sobie akt poświęcenia się Niepokalanej. W dniu tym
możemy zyskać odpust zupełny. Warunki do jego uzyskania są: 1) spowiedź
św. w dniu święta albo podczas nowenny, lub oktawy, 2) Komunia św. w
tymże czasie, 3) odwiedzenie kościoła i modlitwa w intencji Ojca św.
(wystarczy 1 Ojcze nasz, 1 Zdrowaś i 1 Chwała Ojcu).
Wreszcie zastanowimy się nieco, czyśmy dotąd Niepokalanej dość
gorliwie służyli, czy na przyszłość nie udałoby się lepiej spełniać
wszystkich naszych obowiązków, aby Jej okazać naszą miłość, a przez to
uradować jeszcze więcej Przenajświętsze Serce Jezusowe. Pan Jezus kocha
bardzo tych, co naśladują Go w miłości ku Jego Przeczystej Matce.
I na koniec, by goręcej ukochać Niepokalaną, będziemy się starali o
Niej i myśleć, i czytać, i rozmawiać, by i samemu coraz bardziej Ją
poznać i pokochać, i coraz liczniejsze rzesze innych dusz dla Niej
pozyskać.
Zwłaszcza w chwilach zwątpienia, w czasach pokusy i utrapienia będziemy się do Niej modlić.
Ufając Niepokalanej, dusza nie obawia się niczego, nie cofa się przed
żadnym obowiązkiem, chociażby nawet bardzo a bardzo trudnym.
O. Maksymilian Kolbe
Pisma, cz. II, Niepokalanów 2008, str. 640.
Za: https://lagloriadelasantisimavirgen.wordpress.com/2015/12/07/na-dzien-osmy-grudnia/#more-941