Bóg serca mego.— Pt. 72, 26.
Jeszczem nie istniał, gdy już Serce Pana Jezusa, dla mnie tylko, iż tak powiem, żyło, jedynie mojem oddychało szczęściem, pragnęło mego zbawienia. Ono o mnie tylko myślało; za tem wzdychało, aby mi się oddać mogło zupełnie, dla mnie tylko pragnęło, o mnie niepokoiło się tylko!...
To Serce przenajświętsze, tak bardzo w mojem nikczemnym rozmiłowane jest sercu, iż nie przykrzy sobie stać u drzwi jego i żądać wnijścia: Sto ad ostium et pulso. (Apoc.) Święci zachwycają się, podziwiają tę Miłość Bożą: i zaiste, słuszny powód podziwienia, gdyby wszystkie serca nasze, godnemi tej miłości były. Lecz Bóg tyle złożył zasług w Sercu Swojego Syna, iż wysoko ocenia nawet i nasze serca, przez wzgląd na Serce Jezusowe. Panie!... nie dziwię się już wcale, że się Bogiem serca mego zwać pragniesz: Deus cordis mei, gdy tak zazdrosnym miłości jego jesteś, gdy skłonności jego z tak wielką szukasz usilnością; lecz zdumiewam się, że ono opiera się Tobie, że wahać się może w poświęceniu miłości Twojej wszelkich uczuć swoich.
Czemże się to dzieje, o Panie! że Serce Twoje tak wielkie, tak doskonałe, tak święte, może mnie kochać... co mówię!... Ono mi rozkazuje, abym Je kochał, a ja miałżebym Go nie kochać? ja, który na klęczkach błagać bym Je powinien, by mi tak wielkiego pozwoliło szczęścia. Bo zaiste, czemże jestem, abym do takiego mógł być podniesion zaszczytu, byś serce Twoje jednoczył z mojem, byś o mnie pamiętać raczył?... Quid est homo, quia magnificas eum? aut quid apponis ergo eum Cor Tuum? (Tob. 7). Quid est homo quod memor es ejus? (Ps. 8, 5). Ciało moje jest tylko garścią prochu, dusza moja, to niby grób, w którym zamierają dobrodziejstwa Twoje; serce moje, to niewdzięczność sama; pamięć moja jest szczerem zapomnieniem, a moje pojęcia to grube ciemności! Jakże przeto możesz mnie kochać ? o Boże mój! Miłości moja, jakże możesz mnie kochać, jak dozwolić bym ja kochał Ciebie? (Ś. Bernard).
Jezus Chrystus pytał dnia jednego ś. Ludgardy, czegoby żądała od Niego: Żądam i pragnę, odpowiedziała, jedynie Serca Twojego. Lecz Ja, odrzekł ten Najsłodszy Zbawiciel, Ja raczej Twoje mieć pragnę. Słowa te niewypowiedzianą radością i podziwieniem napełniły Świętą i zawołała: O! niech tak będzie! weź serce moje i oczyść ogniem miłości Twojej. Mówmy toż samo: ofiarujmy Jezusowi Chrystusowi serca nasze; nie możemy nad ten przyjemniejszego złożyć Mu daru, albowiem do nas wszystkich stosuje On te Pisma ś. słowa: Synu, daj mi Serce Twoje! (Prov. 23. 26).
Postanowienie do wykonania
Udawajmy się często do Aniołów świętych, przeznaczonych do oddawania nieustannej czci Sercu Zbawiciela, i prośmy ich, aby miłością Swoją, oziębłość naszą zastąpili. — Prośmy także niekiedy Aniołów Stróżów tych Osób, z któremi w stosunkach zostajemy, aby w nich obudzili nabożeństwo do najsłodszego Serca Jezusa.
Modła strzelista. Jako jeleń spragniony wzdycha do źródeł wód żywych, tak dusza moja wzdycha do miłości Twojej, o Serce Jezusa! (Ps. 4, 1).
Boskie Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami.
Serce bez zmazy Marji, módl się za nami.
Módlmy się:
Boże, Któryś powiedział: stoję u podwoi serca i kołaczę, zakołacz tak mocno w nasze twarde serca, aby skruszone, stopniałe miłością Twoją, ani na chwilę nie ociągały się otworzyć Tobie, racz wnijść do nich Panie, i na wieki zamieszkać.
Miesiąc Czerwiec poświęcony czci Najsłodszego Serca Pana Jezusa, Warszawa 1874, s. 99-101.