W archiwach zakonu dominikańskiego w Rzymie przechowywany jest rękopis o zwyczajnym tytule: Rękopis brewiarza z XIII wieku.
Nie jest on w pełni poprawny, bo księga stanowi nie tylko brewiarz,
lecz także pełny antyfonarz. Wszyscy badacze, którzy oglądali rękopis,
są zgodni, że jest to księga do dominikańskiego oficjum, sporządzona
przed reformą Humberta. Zgadzają się także w innym ważnym punkcie:
rękopis nie jest oryginałem, lecz późną kopią oryginału. Poniżej przedstawiamy wyniki skrupulatnych badań dokumentu, przeprowadzonych przez Rousseau.
Ręcznie pisany tom ma małe rozmiary — tylko 8,9 na 12,7 cm — i
zawiera (jeśli włączymy karty dodane później) 582 kart bardzo cienkiego
pergaminu. Pismo jest małe, ale doskonałej jakości, i składa się z
regularnych gotyckich liter. Tekst iluminują maleńkie, piękne
ilustracje. Zarówno iluminacje, jak i styl pisma wskazują na
proweniencję paryską z pierwszej połowy XIII wieku.
Jak już stwierdzono, rękopis jest nie tylko brewiarzem, lecz także antyfonarzem; wraz z tekstem liturgii godzin podaje cały cantus planus. Invitatoria, hymny, antyfony, responsy — jednym słowem wszystkie części oprócz psalmów i oracji — są wyposażone w dokładnie i starannie zapisaną notację muzyczną[1]. Rousseau przypuszcza na podstawie świadectw wewnętrznych, że tom miał być używany jako wzorzec do kopiowania psałterza, antyfonarza i hymnału[2].
Przed brewiarzem zamieszczony został kalendarz, jednak utracił on wiele na wartości wskutek licznych dodatków i zmian wprowadzonych późniejszymi rękami. Z tego powodu często jest niezgodny z tekstem zasadniczej części brewiarza: kalendarz może nadawać jakiemuś świętu jeden stopień, podczas gdy teksty własne o świętych przypisują inny. Święta są uszeregowane następująco: trzy lekcje, simplex, semiduplex, duplex i totum duplex.
Psalmy w psałterzu są ułożone w tej samej kolejności co w Wulgacie, ale nie mają tytułów ani numerów[3]. Nie są przerywane antyfonami ani versiculami; te ostatnie umieszczono na dolnym marginesie, dodano w dalszej części księgi lub też tylko krótko oznaczono. Kantyki po psalmach ułożono trochę inaczej, niż jest obecnie w zwyczaju. W litanii do świętych (która kończy tę część rękopisu) dwukrotnie wymieniono imię nie tylko świętego Dominika, lecz także świętego Augustyna.
Oficjum okresowe (officium de tempore)
Ta część rękopisu poprzedzona jest ogólnymi rubrykami, dodanymi
później. Naturę starszych rubryk możemy jedynie — dość pewnie, choć nie w
pełni — wydedukować na podstawie zasadniczej części tekstu.
Porównanie tekstów proprium de tempore zawartego w tym rękopisie ze wspaniałym wydaniem brewiarza, opublikowanym za generała Cormiera w 1909 roku, ujawnia zdumiewający fakt, że poza lekcjami oba teksty są niemal identyczne. Posłużymy się przykładem ilustrującym to zadziwiające podobieństwo. Weźmy oficjum drugiej niedzieli po Epifanii, czyli — jak liczą dominikanie — pierwszej niedzieli po oktawie Epifanii. W pierwszych nieszporach odkrywamy, że psalmy, antyfony, capitulum, respons, hymn, versiculum i jego respons, antyfona do Magnificat i modlitwa są dokładnie takie same, słowo w słowo. Jeśli chodzi o kompletę, rękopis nie wspomina Fratres, sobrii estote ani Confiteor, ale nie jest to konieczne, gdyż zalecała je już stara Liber Consuetudinum[4]. To oficjum również odpowiada verbatim komplecie z brewiarza Cormiera. Należy wspomnieć o jednej drobnej różnicy: podczas procesji po komplecie można było zaśpiewać Ave Regina lub Salve Regina.
Matutinum. Tutaj znowu, z wyjątkiem lekcji, odkrywamy pełną zgodność z brewiarzem Cormiera w odniesieniu do invitatorium, hymnu, psalmów i antyfon. Występowało osiemnaście psalmów, z czego dwanaście w pierwszym nokturnie. W nokturnie tym po co czwartym psalmie następowało Gloria Patri. W trzecim nokturnie po dziewiątej lekcji znajduje się respons, mimo że później następowało Te Deum; zwyczaj ten obowiązuje w zakonie do dziś.
Laudesy. Przed oficjum laudesów następowały versiculum i respons — te same co używane dzisiaj poza Wielkim Postem i Adwentem: V. Excelsus super omnes gentes Dominus. R. Et super cælos gloria eius. W laudesach (pierwszej niedzieli po Epifanii) napotykamy dwie godne uwagi różnice: tylko pierwszych pięć antyfon super psalmos jest takich samych jak w brewiarzu Cormiera oraz pojawia się rubryka stwierdzająca, że „te antyfony laudesów należy śpiewać tylko w tę niedzielę. W inne niedziele… będzie się śpiewać tylko pierwszą antyfonę”. Jednakże capitulum, hymn, versicula, antyfona do Benedictus i modlitwa się nie różnią.
Pryma. Z wyjątkiem okresu między Siedemdziesiątnicą a Wielkanocą psalmy prymy nie zmieniały się — zarówno w przypadku oficjum de Tempore, jak i oficjum o świętych. Obejmowały one, jak u Cormiera, Deus in nomine tuo i dwie pierwsze części długiego psalmu 118, Beati immaculati. Od Siedemdziesiątnicy do Wielkanocy recytowano dziewięć psalmów, przy czym po co drugim następowała Gloria. Była tylko jedna antyfona. Są to te same psalmy, które u Cormiera przewidziano na niedziele od Siedemdziesiątnicy po Niedzielę Palmową. Pozostała część prymy — antyfona super psalmos, capitulum, respons, spowiedź i modlitwa — zgadza się z Cormierem.
Precjoza. Jedyna różnica między precjozą z brewiarza–antyfonarza i precjozą dzisiejszą jest taka, że czytanie z Ewangelii lub konstytucji (nie z reguły świętego Augustyna, jak obecnie) trwało do chwili, aż oficjans dał sygnał, by je zatrzymać. Bracia nieobecni na oficjum zamiast czytań z Ewangelii lub konstytucji recytowali prolog do reguły świętego Augustyna.
Pozostałe małe godziny. W pozostałych małych godzinach używano reszty psalmu 118, zarówno w święta występujące w Temporale, jak i te z Sanctorale. Hymny, antyfony, capitula, responsy i modlitwy są te same co w brewiarzu Cormiera.
Drugie nieszpory. Oficjum drugich nieszporów tej niedzieli jest w całości identyczne z oficjum znajdującym się w brewiarzu Cormiera.
Oficjum dni powszednich (feria secunda post octavam Epiphaniæ)
Oficjum dni powszednich składało się z jednego nokturnu o dwunastu psalmach. Każda para psalmów kończyła się Gloria Patri i antyfoną. Po szóstej antyfonie recytowano versiculum
i respons. Później następowały trzy lekcje z trzema responsami. Z
wyjątkiem tych lekcji wszystko jest takie samo jak w wydaniu Cormiera.
Versiculum przed laudesami (Fiat misericordia) jest takie samo jak dzisiaj. Wszystkie części oficjum laudesów są identyczne z Cormierem. Po antyfonie do Benedictus odmawiano preces, tak jak robi się dzisiaj w oficjum dominikańskim.
Małe godziny recytowano dokładnie tak samo, nawet gdy chodzi o odmawianie preces po każdej z nich. Również w nieszporach i komplecie nie ma różnic.
W okresie paschalnym matutinum składało się z jednego nokturnu zawierającego trzy psalmy, trzy lekcje i trzy responsoria. W komplecie pomijano psalm Qui habitat. Do wszystkich invitatoriów, responsoriów, antyfon i versiculów, a w Mszy do introitów, ofertoriów i komunii dodawano alleluia.
Dominikanie odrzucali zasadę kurii rzymskiej, nakazującą używanie codziennie pierwszych trzech psalmów przypisanych do niedzielnych matutinów w ciągu całego roku, i postępowali zgodnie ze zwyczajem bazylik rzymskich, który różnicował psalmy nokturnów w każdym dniu oktawy Wielkiej Nocy. Ten zwyczaj utrzymano w zakonie aż do czasów współczesnych.
Hymnał
Po officium de tempore następował hymnał, czyli zbiór
wszystkich hymnów występujących w ciągu roku. Każdy hymn był oznaczony w
swoim właściwym miejscu za pomocą pierwszych słów; tutaj zaś jest
podany cały hymn wraz z cantus planus. Gdy zdarzało się, że
hymn miał być wzięty z tekstów wspólnych, podawano go zgodnie z
poszczególnymi tonami obowiązującymi w święta różnych stopni.
Teksty własne o świętych
Teksty własne o świętych są poprzedzone czterema kartami rubryk.
Przedstawiają one dla nas niewielką wartość, ponieważ dodano je później.
W tekstach własnych rzadko podaje się stopień święta; rękopis
najczęściej jedynie wskazuje, czy święto miało trzy, czy dziewięć
lekcji. Według Humberta: „Ilekroć święto nie ma własnych lekcji, bierze
się je z tekstów wspólnych… Jeśli chodzi o oktawy, wcześniejsze lekcje
są powtarzane w dniu oktawy i tak często, jak może być konieczne, w
obrębie oktawy”.
Podczas prywatnej recytacji oficjum de tempore można było dowolnie wybrać dłuższe lub krótsze lekcje; podobny przywilej przewidziano w odniesieniu do tekstów własnych o świętych. Rubryka informuje nas zatem, że „lekcje tekstów wspólnych o świętych są celowo długie, aby ci, którzy tego pragną, mogli je odczytać w całości, podczas gdy ci, którzy tego nie pragną, mogą podzielić jedną lekcję na dwie lub nawet trzy. Zatem dzięki czytaniu raz jednego zestawu lekcji, a innym razem innego mogą uniknąć znużenia, jakie mogłoby powstać wskutek powtarzania”. Ta sama rubryka ukazuje powód tego przywileju; w małych brewiarzach tylko lekcje przewidziane na święta pochodzą z tekstów wspólnych.
Jako przykład oficjum pochodzącego z tekstów własnych o świętych Rousseau podaje oficjum o świętym Dominiku[5]. Porównanie całego tego oficjum — od pierwszych do drugich nieszporów włącznie — z oficjum z brewiarza Cormiera ujawnia następujące różnice: w pierwszych nieszporach capitulum i jego respons[6]; w matutinum respons do dziewiątej lekcji[7]; w laudesach piąta antyfona i capitulum; w małych godzinach capitula tercji, seksty i nony oraz oczywiście antyfona nony; w drugich nieszporach capitulum.
Oprócz lekcji można zatem znaleźć tylko dziesięć różnic; i nie są one wcale faktycznie tak duże, jak mogłaby sugerować ich liczba. Ponieważ capitulum pierwszych nieszporów, laudesów, tercji i drugich nieszporów jest zawsze jedno i to samo, cztery spośród powyższych różnic wynikają wyłącznie z użycia Dilectus Deo zamiast Quasi Stella. A ponieważ piąta antyfona laudesów jest także używana jako antyfona nony, mamy dwie kolejne różnice spowodowane jedną zmianą. Wszędzie poza tym oficja z rękopisu i zrewidowanej wersji Cormiera są identyczne.
Teksty wspólne o świętych
Ostatnia część rękopisu poświęcona jest tekstom wspólnym o świętych
oraz rozmaitym zagadnieniom. Teksty wspólne o świętych, poza okresem
paschalnym, mają dokładnie tę samą kolejność co w brewiarzu Cormiera.
Święto z trzema lekcjami, jeśli nie było zakłócone przez większe święto,
zaczynało się od capitulum pierwszych nieszporów. W matutinum odmawiano
invitatorium, hymn, dziewięć psalmów ze święta i jedną antyfonę super psalmos. Istniała specjalna antyfona na święta z trzema lekcjami. Jednak w okresie paschalnym psalmy, versiculum
i responsoria recytowano zgodnie z porządkiem dnia powszedniego. W
laudesach występowała tylko jedna antyfona ze święta; stosowane były
zwyczajne psalmy niedzielne, Dominus regnavit itd. W małych
godzinach wszystkie teksty były takie same jak w święta z dziewięcioma
lekcjami. Święto kończyło się małymi godzinami.
Oficjum z dziewięcioma lekcjami, jeśli nie miało pełnych pierwszych nieszporów, zaczynało się antyfoną super psalmos lub capitulum. W obu wypadkach ich układ był taki sam jak w brewiarzu Cormiera. Tak więc w święta totum duplex pierwsze nieszpory miały pięć psalmów Laudate. Antyfony do Magnificat i Benedictus były recytowane w całości zarówno przed, jak i po tych kantykach. Matutinum składało się z trzech nokturnów; każdy z nich miał trzy psalmy, trzy antyfony, versiculum i respons, trzy lekcje i trzy responsoria. Te Deum odmawiano, jak dzisiaj, po dziewiątym responsorium. A zatem w odniesieniu do układu oficjum tekstów wspólnych o świętych widzimy dużą zgodność między tym czcigodnym rękopisem i brewiarzem Cormiera.
Jednak zgodność ta się zmniejsza, gdy porównujemy słowa każdego tekstu, znajdujemy w nich bowiem wiele różnic. Dotyczy to szczególnie tekstów wspólnych o Ewangeliście, które się znacznie różnią od dzisiejszych. Teksty wspólne o biskupie męczenniku w pierwszych nieszporach podawały trzy antyfony do Magnificat, podczas gdy dzisiaj jest tylko jedna. Te same teksty wspólne podawały także specjalne invitatorium w odniesieniu do biskupa męczennika, którego święto miało stopień dziewięciu lekcji. W tekstach wspólnych o wielu męczennikach święta z dziewięcioma lekcjami miały inne invitatorium niż obecnie. Podobne różnice występują w pozostałych tekstach wspólnych o świętych.
Ostatnia część rękopisu jest dosyć pomieszana. Zawiera antyfony na wspomnienia Najświętszej Marii Panny in Sabbato w ciągu całego roku; ogólne rubryki opisujące święta roku liturgicznego; zwykłe błogosławieństwa do lekcji z matutinum, a także specjalne błogosławieństwa na święta Najświętszej Marii Panny; oficjum ku czci Najświętszej Marii Panny; Salve Regina na procesję po komplecie (z alternatywną antyfoną Ave Regina); lekcje do codziennego oficjum ku czci Najświętszej Marii Panny; lekcje do oficjum za zmarłych[8]; cantus planus do psalmu Venite exultemus, odpowiadający różnym jego tonom; i w końcu cantus planus do Genealogii Chrystusa według Mateusza. Dalsze strony rękopisu są mniej interesujące, jako że zostały napisane znacznie później.
Tyle o treści. Oczywiste, że jest to dokument o dużym znaczeniu, gdyż bez wątpienia reprezentuje wczesną liturgię dominikańską. Kopiowania starszych ksiąg liturgicznych zaprzestano w chwili rozpoczęcia przez Humberta jego reformy. Koszt spisania brewiarza–antyfonarza musiał być znaczy, gdyż stanowi on bez wątpienia dzieło zawodowych skrybów i iluminatorów; nie jest to praca braci kopistów–amatorów. Żaden przełożony nie zleciłby wykonania tak kosztownej pracy po rozpoczęciu reformy przez Humberta, bo nowe wydanie mogłoby zawierać tak daleko idące zmiany, że wszystkie starsze księgi stałyby się bezużyteczne. Jest zatem pewne, że dzieło to pochodzi sprzed reformy Humberta. O ile było wcześniejsze, zastanowimy się później.
Te trzy rękopisy to wszystko, co mamy w odniesieniu do wcześniejszych rytów Braci Kaznodziejów. Spośród nich tylko mszał z Biblioteki Narodowej w Paryżu i brewiarz–antyfonarz z Rzymu będą miały dla nas wartość przy rekonstruowaniu historii liturgii tego okresu[9].
Przypisy:
- Nie jest to prawdą w przypadku kart dodanych później; zawierają one bardzo mało cantus planus. [↩]
- De ecclesiastico officio, s. 25. [↩]
- Z wyjątkiem pierwszych czterech, które noszą ogólny tytuł: Psalmus David. [↩]
- Liber Consuetudinum, De collacione et completorio, w: ALKM, I, s. 199–200. [↩]
- De ecclesiastico officio, s. 36 nn. [↩]
- Capitulum używane w tym rękopisie to Dilectus Deo, a nie Quasi Stella. Jego respons brzmi: Granum excussum (obecnie jest to respons do szóstej lekcji). Prototyp Humberta także ma, jako respons do capitulum, Granum excussum. [↩]
- Nie wskazano żadnych lekcji z wyjątkiem homilii świętego Augustyna na temat tekstu Vos estis sal terræ. [↩]
- Reszty oficjum tutaj nie podano, gdyż znajduje się ono w całości w święcie Dnia Zadusznego. [↩]
- Dla
uzupełnienia należy powiedzieć kilka słów o jeszcze innym XIII-wiecznym
rękopisie. W 1899 roku Dom Paul Cagin OSB opublikował w Revue des
Bibliothèques (czerwiec — lipiec — sierpień, IX, s. 163–200) artykuł
zatytułowany: „Un manuscrit liturgique des frères Prêcheurs anterieur
aux règlements d’Humbert de Romans”. W artykule tym naukowiec
benedyktyński stwierdził, że rękopis — Liber Choralis —
oferowany na sprzedaż przez Ludwiga Rosenthala (kat. 120, nr 182) jest
dominikańskim dokumentem liturgicznym, spisanym około 1232 roku, i że
wskazuje on na pierwsze próby osiągnięcia jednolitości w zakonie.
Analecta Bollandiana (XIX, 1900, s. 70 nn.) zaatakowały to twierdzenie i oświadczyły, że Liber Choralis stanowi raczej próbę przystosowania rytu dominikańskiego do potrzeb jakiegoś innego zakonu. Liber Choralis znalazł się w centrum sporu. Laporte i Rousseau odrzucili hipotezę Cagina i poparli tezę bollandystów.
Generałowi Frühwirthowi zaproponowano kupno rękopisu za bardzo skromną sumę pięciu tysięcy marek w złocie; później zaś taką samą ofertę otrzymał jego następca. Obaj odmówili. Por. Laporte, Prècis historique, s. 336–338; Rousseau, De ecclesiastico officio, s. 59; „Dominicains et Teutoniques, Conflit d’attribution du ‘Liber Choralis’ ”, w: Revue des Bibliothèques, XVIII (lipiec — wrzesień 1908). [↩]
Tłumaczenie: Dominika Krupińska