Słowa te wyszły z ust samej Niepokalanej; wskazywać więc muszą
najdokładniej, najistotniej, kim O n a jest.
najdokładniej, najistotniej, kim O n a jest.
Jeśli na ogół słowa ludzkie nie są zdolne wyrazić rzeczy Bożych, to i
tutaj znaczenie tych słów musi być dużo głębsze, bez porównania głębsze,
piękniejsze i wznioślejsze niż rzeczy, które one ogólnie wyrażają albo
do których poznania rozum sam choćby najwnikliwszy mógłby doprowadzić.
„ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani w serce człowieka nie
weszło" [1 Kor. 2, 9] i w tym wypadku w całej pełni dostosować można.
Jednak można i trzeba nawet, o tyle przynajmniej, o ile nasz rozum i
słowa wydołają o Niepokalanej i myśleć, i mówić, i pisać, i czytać.
Kim jesteś, o Niepokalane Poczęcie?
Nie Bogiem, bo Ten zaczęcia nie ma, ani aniołem stworzonym bezpośrednio
z niczego; nie Adamem ulepionym z mułu ziemi, nie Ewą wziętą z Adama,
ani też wcielonym Słowem, które od wieków już istniało i raczej poczęte
niż poczęciem jest. Dzieci Ewy przed poczęciem nie istniały, więc
bardziej poczęciem nazywać się mogą, lecz i od nich wszystkich Ty się
różnisz, bo są to poczęcia pokalane grzechem pierworodnym, a Tyś jedna
jedyna Poczęcie Niepokalane.
Cokolwiek poza Bogiem, ponieważ od
Boga jest i to całkowicie pod każdym względem od Boga, nosi na sobie i w
sobie podobieństwo Stwórcy, i nie ma nic w stworzeniu, co by tego
podobieństwa nie miało, gdyż wszystko jest skutkiem tej pierwszej
przyczyny.
Prawda, że słowa, oznaczające rzeczy stworzone, mówią
nam o doskonałości Bożej tylko w sposób niedoskonały, skończony,
analogiczny. Są mniej lub więcej dalekim echem, jak różnorodne
stworzenia, które one oznaczają, Boskich przymiotów. A poczęcie czy
stanowi wyjątek? To niemożliwe, bo nie ma tu żadnych wyjątków.
Ojciec rodzi Syna, a Duch od Ojca i Syna pochodzi. W tych kilku słowach
mieści się tajemnica życia Trójcy Przenajświętszej i wszystkich
doskonałości w stworzeniach, które nie są niczym innym jak echem
różnorodnym, hymnem pochwalnym w różnobarwnych tonach tej pierwszej
najpiękniejszej tajemnicy.
Słowa wzięte ze słownika stworzeń
niech nam posłużą, bo innych nie mamy, choć zawsze pamiętać musimy, że
to bardzo niedoskonałe słowa.
Kim Ojciec? Co stanowi Jego istotę? Rodzenie, że rodzi Syna, od wieków na wieki zawsze rodzi Syna.
Kim Syn? Rodzonym, że zawsze i od wieków rodzony przez Ojca.
A kim Duch? Owocem miłości Ojca i Syna. Owocem miłości
stworzonej to poczęcie stworzone. Owocem zaś miłości i pierwowzoru tej miłości stworzonej to też nic innego, jak tylko poczęcie. Duch więc, to poczęcie niestworzone, przedwieczne, pierwowzór wszelkiego poczęcia życia we wszechświecie.
Ojciec więc rodzi, Syn jest rodzony, Duch jest poczynany i to jest ich
istotą, którą się różnią nawzajem. Jednoczy zaś Ich ta sama natura. Boskie istnienie istotne. Duch więc to poczęcie przenajświętsze, nieskończenie święte, niepokalane.
We wszechświecie spotykamy wszędzie akcję i reakcję równą tej akcji
lecz przeciwną, wyjście i powrót, oddalenie się i zbliżenie, podział i
zjednoczenie. A podział jest zawsze dla zjednoczenia, które jest
twórcze. Nic to innego jak obraz Trójcy Przenajświętszej w działalności
stworzeń. Zjednoczenie to miłość, miłość twórcza. I nie inaczej
postępuje działalność Boga na zewnątrz; Bóg stwarza
wszechświat to jakby oddzielenie. Stworzenia zaś prawem naturalnym danym im przez Boga doskonalą się, do tego Boga upodabniają, do Niego powracają, a stworzenia rozumne świadomie miłują i tą miłością coraz bardziej z Nim się jednoczą, do Niego powracają. Stworzeniem zaś całkowicie pełnym tej miłości, boskości - to Niepokalana bez wszelkiej zmazy grzechu, która w niczym nie odchyliła się od Bożej woli. W niewysłowiony sposób zjednoczona z Świętym Duchem jako Jego Oblubienica, ale w znaczeniu bez porównania doskonalszym, niż to słowo w stworzeniach wyrażać może. [...}
O. Maksymilian Kolbe
Za: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1393280150857668&set=a.348095165376177&type=3&theater