Niedzielę dzisiejszą Kościół nasz święty przeznaczył na uczczenie
Trójcy Przenajświętszej, Boga jedynego w naturze, a troistego w Osobach. Dotąd,
począwszy od niedzieli pierwszej Adwentu, rozpamiętywaliśmy dobrodziejstwa,
jakie nam wyświadczył Syn Boży, gdy się dla naszego zbawienia narodził, umarł
na krzyżu, zmartwychwstał, wstąpił na niebiosa i zesłał nam stamtąd Ducha
Świętego, który nas poświęca i do żywota wiecznego prowadzi. Za to wszystko
żąda od nas Zbawiciel, abyśmy sercem, przepełnionym wdzięcznością, dzięki
składali przezeń Bogu Ojcu w Duchu Świętym i razem z Kościołem katolickim
wołali: Niech będzie błogosławiona święta trojakość Osób i nierozdzielna
jedność Bóstwa. O chwalebna Troistości, o wielebna Jedności, przez Cię jesteśmy
stworzeni, prawdziwa Wieczności; przez Cię jesteśmy odkupieni, najwyższa
Miłości. – Nadto tajemnica Trójcy Przenajświętszej, przed Zesłaniem Ducha
Świętego mało znana światu, stała się wiadomą wiernym Chrystusowym, gdy poczęto
chrzcić w imię Boga w Trójcy jedynego i gdy wszyscy poczęli wyznawać i czcić
Ojca i Syna i Świętego Ducha. Słusznie więc pierwsza niedziela po Zielonych
Świątkach przeznaczona jest na uczczenie tej tajemnicy, która jest fundamentem
wiary chrześcijańskiej. I my, idąc śladem matki naszej Kościoła, przypomnijmy
sobie krótko, czego nas o Trójcy Przenajświętszej uczy nieomylna wiara
katolicka i jako chrzest w imię Trójcy Przenajświętszej jest najpierwszym warunkiem zbawienia dla
tych, co uwierzyli w Chrystusa.
1. Nie było nigdy takiego ludu, któryby
nie wiedział, że jest jakieś Bóstwo, potęgą swoją rządzące światem i ludźmi.
Owszem, wielu pogan przyrodzonym rozumem doszło do tego, iż zrozumieli, że Bóg
jest tylko jeden, wszechmocny, dobrotliwy, sprawiedliwy i wieczny. Lecz gdy
chcieli badać naturę Boską, już rozum ich na to nie wystarczył i albo otwarcie
musieli wyznać, że wiedzieć im tego niepodobna, albo też, spuszczając się na
swój tylko rozum, pobłądzili. Jak bowiem nikt Boga nie widział, tak by Go też
nikt poznać nie zdołał, gdyby nam Syn Boży tego nie raczył objawić; gdyż nikt
nie zna Ojca, jedno Syn, i nikt nie zna Syna, jedno Ojciec i komu będzie chciał
Syn objawić przez Ducha Świętego, i komu Ojciec nie oznajmi; ponieważ i do Syna
nikt przyjść nie może, jeśli go Ojciec niebieski nie pociągnie.
Kościół nasz święty, od Syna Bożego i od
Ducha Świętego nauczony, posiada nieskażoną naukę o Trójcy Przenajświętszej i
podaje nam ją o tyle, o ile jesteśmy w możności poznać tę tajemnicę,
niezgłębioną dla umysłu. Treść jej, dokładnie zebrana w składzie wiary św.
Atanazego jest następująca: Wiara katolicka ta jest, abyśmy jednego Boga w
Trójcy, a Trójcę w jedności chwalili, ani mieszając Osób, ani dzieląc Istności.
Bo inna jest osoba Ojca, inna Syna, inna Ducha Świętego. Lecz Ojca i Syna i
Ducha Świętego jedno jest Bóstwo, równa chwała, współwieczny Majestat. Jaki
Ojciec, taki Syn, taki i Duch Święty. Niestworzony Ojciec, niestworzony Syn,
niestworzony Duch Święty. Niezmierny Ojciec, niezmierny Syn, niezmierny Duch
Święty. Wieczny Ojciec, wieczny Syn, wieczny Duch Święty. A wszakże nie trzej
wieczni, ale jeden wieczny; jako i nie trzej niestworzeni, ani trzej
niezmierni, ale jeden niestworzony i jeden niezmierny. Także wszechmocny
Ojciec, wszechmocny Syn, wszechmocny Duch Święty; a przecież nie trzej wszechmocni, ale jeden wszechmocny.
Także Bogiem Ojciec, Bogiem Syn, Bogiem Duch Święty, a przecież nie trzej
Bogowie, ale jeden jest Bóg. Również Panem Ojciec, Panem Syn, Panem Duch
Święty, a przecież nie trzej Panowie, lecz jeden jest Pan. Bo jako każdą oddzielnie
osobę Panem i Bogiem, według prawdy chrześcijańskiej, wyznawać musimy, tak
trzech Bogów, albo trzech Panów nazywać, albo wspominać wiara katolicka nie
dopuszcza. Ojciec od nikogo nie jest uczyniony, ani stworzony, ani zrodzony.
Syn od samego Ojca, jest nie uczyniony, ani stworzony, ale zrodzony. Duch
Święty od Ojca i od Syna nie uczyniony, ani stworzony, ani zrodzony, ale
pochodzący. Jeden tedy jest Ojciec, nie trzej Ojcowie; jeden Syn, nie trzej
Synowie; jeden Duch Święty, nie trzej Święci Duchowie. A w tej Trójcy nic nie
jest pierwszego, ani pośledniego, nic większego ani mniejszego, ale wszystkie
trzy Osoby współwieczne są sobie i współrówne; tak, iż we wszystkim, jako już
wyżej powiedziano, i Jedność w Trójcy i Trójca w Jedności ma być chwalona. Kto
tedy chce być zbawiony, tak o Trójcy Świętej niechaj rozumie i wierzy.
Tej zaś wiary Kościół św. nauczył się z
ust samego Jezusa Chrystusa, ta wiara zapisana jest w Piśmie Bożym i w Podaniu
apostolskim przechowana. Przywiodę tu niektóre tylko świadectwa z Ksiąg
świętych. Że Bóg jest jeden: Słuchaj Izraelu: Pan Bóg nasz, Pan jeden jest
(Deuter. VI, 4). Że Ojciec jest Bogiem: Mamy jednego Boga Ojca, z którego
wszystko (I Kor. VIII, 6). Że Syn jest Bogiem: Abyśmy poznali
prawdziwego Boga, a byli w prawdziwym Synie Jego: Ten jest prawdziwy Bóg i
żywot wieczny (I Jan. V, 20). Że Duch Święty jest Bogiem: Ananiaszu,
przeczże szatan skusił serce twe, iżbyś skłamał Duchowi Świętemu... Nie
skłamałeś ludziom, ale Bogu (Dz. Ap. V, 3. 4). Że Trójca Przenajświętsza jednym
jest Bogiem: Trzej są, którzy świadectwo dają na niebie: Ojciec, Słowo i
Duch Święty, a ci Trzej jedno są (I Jan. V, 7). I w dzisiejszej Ewangelii
mówi Zbawiciel do Apostołów: Nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i
Syna i Ducha Świętego. Nie powiedział: chrzcijcie w imiona, ale: w imię.
Trzy imiona wspomina, a jedno kładzie. Czemu? Aby wyraził, że choć są trzy
Osoby Boskie rzeczywiście od siebie różne, ale Bóg jeden jest tylko. A jeśli
zapytasz, jak to być może, odpowiem, że nie wiem, ani tego rozumiem, bo to jest
ponad rozum ludzki znać tajemnice Boże. To przecież wiem, że tak Chrystus
oznajmił, że tak Kościół Jego święty naucza, Kościół od samego Pana Jezusa
strzeżony, aby się nie pomylił: Oto Ja jestem z wami po wszystkie dni, aż do
skończenia świata.
2. Dwie powinności Zbawiciel w dzisiejszej
Ewangelii włożył na Apostołów: nauczać i chrzcić, i dwie także na wszystkich,
którzy chcą być zbawieni; pierwsza: słuchać mających w Kościele władzę
nauczania, aby wiedzieć, w co wierzyć i co czynić; druga: dać się ochrzcić w
imię Trójcy Przenajświętszej. A ponieważ o pierwszej z tych powinności była i będzie sposobność
mówić przy wykładzie innych Ewangelii niedzielnych i świątecznych, więc tu przypomnijmy sobie krótko potrzebę
Chrztu sakramentalnego. Wiemy, że on się udziela przez polanie chrzczonego wodą
i powiedzenie: Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Od
przyjęcia tego sakramentu Zbawiciel nikogo nie wyłącza, owszem gdzie indziej
wyraźnie mówi: Jeśli się kto nie odrodzi z wody, a z Ducha Świętego, nie
może wnijść do królestwa Bożego (Jan III, 5). Dlaczego tak? Oto dlatego, że
wszyscy rodzimy się w grzechu pierworodnym, nieprzyjaciółmi Boga. Ten zaś
grzech ani dziecięciu, ani dorosłemu odpuszczony być nie może inaczej, jedno
przez sakramentalne w wodzie odrodzenie i odnowienie. Może być przecież Chrzest
św. niekiedy zastąpiony samym pragnieniem przyjęcia go, mianowicie, gdyby kto,
nie zdążywszy się ochrzcić, za wiarę katolicką został umęczony, lub gdyby
gotując się do tego Sakramentu, zakończył swój
żywot, zanim dostąpił łaski obmycia z wody i z Ducha Świętego. Albowiem Pan Bóg
tak nie przywiązał łaski swojej do Sakramentów, aby jej i bez Sakramentu dać
nie miał, jeśli człowiek gotów jest uczynić wszystko, co wiara święta nakazuje.
Chrzest święty jest nowym, nie cielesnym,
ale duchowym narodzeniem się człowieka. Jak co się rodzi z ciała, cielesne jest,
tak co się rodzi z Boga, Boże jest. Na Chrzcie świętym matka nasza Kościół,
rodzi nas przez polanie wodą i wezwanie Trójcy Przenajświętszej, a Ojciec nasz,
Pan Bóg, ożywia nas Duchem swoim Świętym; w ten sposób stajemy się dziećmi
Bożymi, które już nie ze krwi, ani z ciała, ale z Boga się narodziły. A chociaż
woda Chrztu świętego ciała dotyka, to przecież duszę obmywa. Woda sama z siebie
sparzyć nie może, lecz gdy się ją u ognia zagrzeje, pali jako ogień; równie też
woda przy Chrzcie św. nie sama z siebie duszę oczyszcza, lecz z Ducha Świętego
ma moc wypalenia duszy i oczyszczenia jej od wszelkiego zakału grzechowego.
Dziękujmy Bogu, chrześcijanie katolicy, że nam dał
poznać tajemnicę Trójcy Przenajświętszej, że nas do prawdziwego Kościoła przez
Chrzest św. powołał, a trzymając się mocno wiary katolickiej, według tej wiary
żyjmy i zachowujmy wszystko, co nam Chrystus przez Kościół swój przykazuje. Tak
żyjąc, uczcimy Trójcę Przenajświętszą i oglądać Ją będziemy w Królestwie
Niebieskim.
–––––––––––
Krótkie nauki homiletyczne na
niedziele i uroczystości całego roku według Postyli Katolickiej Większej
Ks. Jakóba Wujka opracował Ks. Władysław Krynicki. Włocławek. Nakładem
Księgarni Powszechnej. 1912, ss. 183-187.