Garcia Moreno,
przyszły prezydent Ekwadoru, rozprawiał pewnego razu z kilku kolegami
studentami o Kościele katolickim. W porywających słowach opisywał tak
piękno jego nauki, jak i szczytne zasługi historyczne chrześcijaństwa.
Koledzy uśmiechali się jednak niedowierzająco i ciągle jeszcze nieprzekonani podważali jego twierdzenia. Garcia odpierał je spokojnie i
logicznie, dopóki jeden z ateistów nie przerwał mu nieoczekiwanym
zarzutem:
– Jeżeli twoja religia jest tak piękna, jak ją przedstawiasz, to zdaje mi się, że jesteś nieco niedbały w jej wykonywaniu.
Garcia Moreno umilkł zaskoczony.
– Twój zarzut – odpowiedział po chwili – może jest słuszny dzisiaj, ale jutro będzie już bezpodstawny.
Tej samej jeszcze nocy poszedł do spowiedzi i odtąd praktyki jego
gorącej wiary wzrastały wraz z latami. Zabito go w pierwszy piątek
miesiąca (6 sierpnia 1875), gdy wracał po nawiedzeniu Najśw. Sakramentu.
Każdego dnia udawał się na Mszę św. i przyjmował Komunię św.
Szczególniejsze nabożeństwo żywił zwłaszcza do Najśw. Serca Jezusowego i
poświęcił Mu tak swój naród, jak i kraj.
Postępował, jak wierzył.
Posłaniec Serca Jezusowego, rocznik 78, nr 7, lipiec 1949, str. 199.
Za: https://lagloriadelasantisimavirgen.wordpress.com/2015/07/03/postepuj-jak-wierzysz/