Dzień 5.
Przygotowanie jak dnia pierwszego.
Prośba.
Jestże to prawdą, o najukochańsza Matko, że dusza moja, miłości
Twojej nie poznając i opacznie sobie tłómacząc Twoje łaskawe ukrycie,
zamiast żeby winną miłość i nabożeństwo pomnażać miała, umniejsza je i
osłabia? Lubo mi przez czas jakiś macierzyńską pociechę w zwątlonem
życiu okazywałaś, uchylasz mi jej teraz, jako roztropna Matka ukochane
dziecię od piersi swoich oddala, aby je do silniejszych pokarmów
przyzwyczaić. Ty widząc, że my tylko uciech i słodyczy Twojej
macierzyńskiej pociechy szukamy, uchylasz jako nieroztropnym dzieciom
piersi macierzyńskich pociech, które nad do oziębłości i zbytecznego
zaufania prowadzą, a chcesz nas do mocniejszej ufności i gorętszego
nabożeństwa, jako do zdrowszych potraw przyzwyczaić. Ale jak często się
to zdarzało, żeśmy Twoich świętych zamysłów nie pojmowali i przez to
Ciebie opuszczali, winnej miłości i uszanowania nie oddawali opaczną
myślą uwiedzeni, jakobyś z gniewu i niechęci serce i oczy Swoje od nad
odwróciła, a Tyś nas przecie natenczas tem bardziej kochała. Nasz
przesąd i ostygłość ducha były tego przyczyną. Otóż i ja wyznaję i
żałuję za tę moją niewierność. Uznaję teraz szacunek Twojej
macierzyńskiej Opatrzności, oświecaj mnie ciągle, abym mój błąd
zobaczył, Ciebie wierniej kochał, i zaufańszem sercem Cię słuchał;
dlatego wołam do Ciebie:
Święta Maryo! Matko Boskiej Rady, mówię teraz troje Pozdrowień, i
ofiaruję je na cześć Twojego najczystszego Serca Synowi Bożemu, stanowię
mocno, nigdy Go już więcej nie obrażać. Proszę Cię teraz o dobrą radę
do spełnienia woli Boskiej i Twojej. Składam całe serce moje w Twoje
macierzyńskie ręce, proszę Cię o łaskę (tu wyjaw czego żądasz),
jeżeli się to Bogu mojemu podoba i może posłużyć ku chwale Twojej a
zbawieniu mojemu. Miałoby to zaś być przeciwne woli Boskiej i szkodliwe
duszy mojej, tedy poddaję się zupełnie woli Boskiej i polecam się Twojej
macierzyńskiej Opatrzności. Amen.
Tu zmów nabożnie troje Pozdrowień, następnie:
Módl się za nami o Matko dobrej Rady! Abyśmy się stali godnymi obietnic Pana Chrystusowych.
Postanowienie ćwiczenia się w cnotach.
Postanów przyjmować i znosić w cierpliwości i z miłością krzyże i
utrapienia, ponieważ one posłużą ci ku zbawieniu i Matce Boskiej są
przyjemne. Ubolewaj nad żalem i boleścią, które błogosławiona Panna w
ciągu życia swojego ponosiła, i postanów miękkie i wesołe życie
miarkować, bo ono sprawia utrapienia duszy. Zakończ, jak wyżej:
O! Maryo! Matko dobrej Rady, pobłogosław mi z Synem Swoim Boskim: W Imię Ojca i Syna i Ducha świętego. Amen.
Odmów Litanię
Za: https://lagloriadelasantisimavirgen.wordpress.com/