Złe skłonności rodziców bywają nieraz drogą dziedziczności i
wychowania przekazywane ich dzieciom. Dzięki jednak szczególnej
opatrzności, święty nasz urodzony w Weronie w 1205 r. z rodziców
heretyków, zachował całe życie czystość swej wiary. Gdy miał piętnaście
lat, otrzymał z rąk św. Dominika habit zakonny; całe życie ustrzegł od
wszelkiej zmazy biały kwiat dziewictwa swego, a dla swych Braci
zakonnych był doskonałym wzorem pokory. Jaśniał nieskazitelnością swej
wiedzy i stał się męczennikiem w obronie podstawowego dogmatu jedności
Boga, który zwalczali manichejczycy, przeciwstawiając mu swoją naukę o
dwóch wrogich sobie pierwiastkach dobra i zła, walczących o władzę nad
światem. W chwili gdy ginął pod ciosami morderców, chcąc raz jeszcze
zatwierdzić prawdę, umaczał palec w krwi swej i napisał na piasku Credo
in unum Deum. Sława jego świętości była tak wielka, a cuda tak liczne,
że został kanonizowany w rok po śmierci. Carinus, morderca Świętego
wstąpił do Zakonu jako braciszek i po czterdziestu latach pokuty umarł
świątobliwie.
Aby skuteczniej zwalczać heretyków, Piotr męczennik założył we
Florencji i Medjolanie związek rycerzy krzyżowych. Umarł w 1252 r.
Źródło: o. Czesław Kaniak OP, Podręcznik Trzeciego Zakonu Św. Dominika, Lwów 1931 r.
Sancte Petre de Verona, ora pro nobis!