Oto spotykasz się z wątpiącymi. Zasłużyli na naganę Mistrza: "O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy!" (Łk 24, 25). Jedna tylko wyjęta z pod tej nagany: Maryja! Także teraz odnosiła się do niej pochwała: " Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła"
(Łk 1, 45). Ta wiara uczyniła ją mężną i cichą wśród najgłębszych
upokorzeń Jezusa, gdy wszyscy o nim zwątpili. W tej wierze od pogrzebu
Jezusa powtarzała sobie bezustannie to proroctwo: "Trzeciego dnia zmartwychwstanie" (Mt 17, 23).
A nagroda za tę wiarę? Jej to zawdzięcza, że, jak niesie prastara
tradycja, Jezus zmartwychwstały ukazał się przed wszystkimi swojej Matce
niewzruszonej we wierze. Co za triumf dla Błogosławionej, gdy Pan
wczesnym rankiem wielkanocnej niedzieli w świetlanym uwielbieniu
przyszedł do niej i pozdrowił ją: Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła! Królowo niebios, wesel się! Alleluja!
Maryja zasługiwała na to wyróżnienie także z tego względu, że ona
pierwsza umiłowała Zbawiciela, najbardziej go kochała i jako jego Matka
najbardziej była przez niego umiłowana.
Zagłębiaj się w rozważaniu tego spotkania się Jezusa i Maryi w ten słoneczny poranek wielkanocny. Któż zdobędzie się na oddanie uczuć, jakie ich ożywiały? Maria znowu go posiada: Syna, już nie Jana; Syna, a nie męża boleści; Syna, już nie obrzuconego szyderstwem i hańbą, ale Króla, zwycięzcę śmierci i szatana; Syna z jaśniejącymi, uwielbionymi ranami. Ciesz się Królowo niebieska! Alleluja!
Wesel się i ty z Maryją. Cierp i czekaj wytrwale, jak Maryja. Błagaj ją o wiarę. A następnie proś ją z ufnością: "A Jezusa, błogosławiony owoc żywota twojego, po tym wygnaniu racz nam pokazać!"
Zagłębiaj się w rozważaniu tego spotkania się Jezusa i Maryi w ten słoneczny poranek wielkanocny. Któż zdobędzie się na oddanie uczuć, jakie ich ożywiały? Maria znowu go posiada: Syna, już nie Jana; Syna, a nie męża boleści; Syna, już nie obrzuconego szyderstwem i hańbą, ale Króla, zwycięzcę śmierci i szatana; Syna z jaśniejącymi, uwielbionymi ranami. Ciesz się Królowo niebieska! Alleluja!
Wesel się i ty z Maryją. Cierp i czekaj wytrwale, jak Maryja. Błagaj ją o wiarę. A następnie proś ją z ufnością: "A Jezusa, błogosławiony owoc żywota twojego, po tym wygnaniu racz nam pokazać!"