Prosimy o modlitwę w następującej intencji: "o modlitwę w intencji męża o dary Ducha św."
POD OPIEKĄ ŚW. JÓZEFA I ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁA
Contemplare et contemplata aliis tradere
Veritas liberabit vos
Contemplare et contemplata aliis tradere
Veritas liberabit vos
niedziela, 31 maja 2020
KS. DR JAN CIEMNIEWSKI: Odrodzenie z Ducha Świętego
Pamiętna encyklika Piusa X wzywająca do odnowienia
wszystkiego w Chrystusie nawiązywała do słów Pana Jezusa: "Potrzeba się wam narodzić znowu" (Jan.
3, 7), wyrzeczonych do Nikodema. Kiedy bowiem Nikodem zapytał Pana Jezusa o
Królestwo Boże, Chrystus mu odpowiedział: "Jeśli się kto nie odrodzi z
wody i z Ducha Świętego, nie może wnijść do Królestwa Bożego. Co się narodziło z
ciała, ciałem jest; a co się narodziło z Ducha, duchem jest. Nie dziwuj się,
żem ci powiedział: «Potrzeba się wam narodzić znowu»" (Jan. 3, 5-7).
To narodzenie z Ducha rozpoczęło się już w każdym z
nas na chrzcie świętym, kiedy to byliśmy zanurzeni w śmierci Pana Jezusa i
odrodzeni w Duchu Świętym ku żywotowi wiecznemu przez wszczepienie nas w
mistyczne Ciało Chrystusa – odrodzenie to trzeba jednak dalej prowadzić i
rozwijać w sobie, było to bowiem ziarno Boże, rzucone do duszy, które należy
pielęgnować, aby wydało swój owoc. Cała praca wewnętrzna nad rozwojem w sobie
Bożego ducha streszcza się w słowach: Nasci in Deo, mori in Christo,
resurgere in Spiritu Sancto – narodzić się w Bogu Ojcu jako Jego dziecko,
umrzeć w Chrystusie i zmartwychwstać w Duchu Świętym, aby żyć odtąd życiem
nadprzyrodzonym, życiem Boskim. Jak dojść do tego?... Jak to zrealizować?...
sobota, 30 maja 2020
Św. Franciszek Salezy, fragment: Traktat o Miłości Bożej

Umysł naprawdę zrównoważony, jeśli gotów jest ponieść śmierć za
przyjaciela, to na pewno zniósłby dla niego także i wszystko inne. Ten z
pewnością wzgardził wszystkim, kto przedtem wzgardził śmiercią.
Umysł ludzki jest jednak słaby, niestały i dziwaczny, dlatego ludzie
nieraz chętniej wybierają śmierć niż o wiele lżejsze cierpienia i
chętnie oddają życie dla zaspokojenia zachcianek niezmiernie błahych,
dziecinnych i próżnych. Kiedy Agrypina dowiedziała się, że w swoim łonie
nosi dziecię, które istotnie zostanie cesarzem, lecz przez niego będzie skazana na śmierć powiedziała:
czwartek, 28 maja 2020
o. Mateo Crawley-Boevey, fragment: Jezus Król miłości

Główna choroba naszego społeczeństwa tkwi w tym, że utraciło zmysł
rzeczy Bożych. Jak uleczyć tę chorobę? Trzeba powrócić do Nazaretu.
Słowo Wcielone rozpoczęło odkupienie świata w Nazarecie, na łonie
Najświętszej Rodziny. Stąd gotowy wniosek, że chcąc dostąpić odkupienia,
społeczeństwo winno powrócić do Nazaretu.
Kościoły wzniesione z
kamieni, choćby najwspanialsze, nie ocalą świata; tego dokonać mogą
tylko rodziny chrześcijańskie - Nazaret. To rzecz całkiem zrozumiała.
Rodzina jest źródłem życia, pierwszą szkołą dziecka. Jeśli źródło życia
narodowego jest zatrute, naród ginie. I dlatego pragniemy zaszczepić w
rodzinach wiarę i miłość Serca Bożego. Gdy Jezusa Chrystusa zaszczepimy w
korzeniu, wnet całe drzewo stanie się Jezusem Chrystusem.
Za: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1374830739369276&set=a.277597432425951&type=3&theater
wtorek, 26 maja 2020
Św. Jan Damasceński, fragment: Wykład nauki chrześcijańskiej.

Bywa
jednak lęk, który wypływa z zaciemnienia myśli, braku wiary, z
nieznajomości znajomości godziny śmierci - podobny do uzasadnionego
przestrachu, jakiego doznajemy w ciemności nocy wobec jakiego bądź
szmeru. Taki lęk nie jest naturalny, a określamy go w definicji tak: lęk
nienaturalny jest wstrząsem wobec czegoś niespodziewanego. Tego rodzaju
lęku Pan nie przeżywał. Toteż nigdy nie uległ trwodze (poza jedynym
wypadkiem Męki), jakkolwiek nieraz uchylał się przed niebezpieczeństwem,
czyniąc to jednak rozmyślnie w zbawczym zamiarze, bo znał swój czas.
Św. Jan Damasceński, fragment: Wykład nauki chrześcijańskiej.
Za: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1373994222786261&set=a.277597432425951&type=3&theater
niedziela, 24 maja 2020
Niedziela szósta po Wielkanocy

1. Zbawiciel nasz w dzisiejszej Ewangelii nazywa
trzecią Osobę Boską Duchem, nie człowiekiem, aby kto nie mniemał, że i
Duch Święty ma przyjąć naturę ludzką (jako przyjął Syn Boży) i że ma z ludźmi
na ziemi w ludzkim ciele przebywać, cuda czynić i nauczać. Nazywa Go Pocieszycielem,
ponieważ On cieszy strapionych, leczy niemocnych, umacnia niedoskonałych, daje
dobre natchnienia nieumiejętnym, oczyszcza wiernych, oświeca, naucza, pociesza,
odnawia myśli i serca ludzkie. Te zaś wszystkie sprawy czyni dlatego, że jest
Bogiem prawdziwym, gdyż tylko Bóg może człowieka umocnić przeciwko wszelkiej
trwodze i dać mu zwycięstwo nad złymi żądzami i nad namiętnościami; tylko Bóg
wlać zdoła niewymowne wesele w serca wiernych swoich.
sobota, 23 maja 2020
Św. Bernardyn ze Sieny, fragment: ,,O doskonałości chrześcijańskiej"

czwartek, 21 maja 2020
Wniebowstąpienie Pańskie

Na górze Oliwnej, w otoczeniu apostołów i uczniów,
stoi świetlana postać zmartwychwstałego Zbawiciela,
błogosławiącego i pocieszającego wiernych towarzyszy
ziemskiej pielgrzymki; żegna tę ziemię, by uwieńczyć
dzieło odkupienia, które na tym miejscu rozpoczął.
Oczy wszystkich na Niego są skierowane. Balsam pociechy,
nadziei i obietnicy miesza się ze smutkiem pożegnania.
I oto unosi się przed ich oczyma, wzbija się wyżej i
wyżej, jakby niesiony na skrzydłach aniołów. Ci, co
pozostali, wyciągają ręce, jak gdyby Go chcieli
przemocą zatrzymać.
Jezus jednak uchodzi im, uchodzi temu światu -
"wstępuje na nieba odwieczne" (Ps. 67).
Opuścił uczniów ich Pan i Mistrz, Wódz i Przyjaciel.
To też smutek napełnia ich dusze - pozostali sami na
tym świecie, który im nie wierzy i nienawidzi.
Rozpoczyna się dla nich ciernista droga życia, pełna
prześladowań i cierpień.
wtorek, 19 maja 2020
Św. Atanazy: Przeciw poganom

Jaki bowiem inny kształt nadają im rzeźbiąc, niż męski i kobiecy, i
jeszcze istot niższych i nierozumnych z natury, ptaków wszelkich,
czworonogów domowych i dzikich, istot pełzających, ile ich ziemia i
morze oraz wszelka natura wód przynosi? Ludzie bowiem, w nierozum
namiętności i przyjemności popadłszy i nic nie widząc poza przyjemnością
i pożądaniem cielesnym, jako że na tych rzeczach nierozumnych umysł
mieli, w nierozumnych także boskość kształtowali, zgodnie zrozmaitością
swoich namiętności, bogów też takich rzeźbiąc. Czworonogów bowiem
wizerunki i istot pełzających oraz ptaków mają – jako i boskiej i
prawdziwej pobożności interpretator powiada: „Próżne stały się ich
rozumowania i zaciemniło się bezrozumneich serce; zapewniając, że są
mądrzy, ogłupieli i zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na
podobieństwo zniszczalnego człowieka, ptaków, czworonogów i istot
pełzających; dlatego wydał ich Bóg na namiętności bezecne”.
niedziela, 17 maja 2020
Niedziela piąta po Wielkanocy

W Ewangelii
dzisiejszej uczy nas Pan Jezus, jak potrzebną jest modlitwa, kogo, o co i jak
prosić mamy. Nad każdym z tych punktów zastanówmy się nieco ku zbudowaniu
naszemu.
1. Może nas Pan Bóg zbawić i bez dobrych uczynków,
może i bez naszej modlitwy wszystkie potrzeby opatrzyć i w samej rzeczy wiele
dobrego nam co dzień daje, chociaż Go o to nie prosimy; przecież i dobrych
uczynków i modlitwy od nas się domaga. Rozkazuje się modlić, nie żeby dopiero
od nas chciał się dowiedzieć, czego nam potrzeba, boć On wszystko wie lepiej,
niż my wiedzieć, albo prosić możemy; lecz abyśmy się przez to nauczyli Jemu
wierzyć, Jemu ufać, odeń się wszystkiego spodziewać i w Nim samym nadzieję
pokładać. Podobają się Mu prośby nasze, bo przez nie wyznajemy, że On jest
źródłem i początkiem wszelkiego dobra, że wszystko od Niego, sami zaś od siebie
niczego nie posiadamy. Chce Pan Bóg (powiada Chryzostom św.), abyś się modlił,
nie żebyś Go ty uczył, co ma czynić, ale żebyś Go nakłonił ku sobie, żebyś się
z Nim złączył przez częste modlenie, abyś się upokorzył w prośbie, abyś często
wspominał na grzechy Twoje. Podobnież i Augustyn św. pisze: Acz Pan Bóg wie,
czego nam potrzeba, wszakże modlić się nakazuje; modlitwa bowiem wypogadza
serca nasze, oczyszcza je, czyni przestronniejszymi ku przyjęciu darów Bożych.
Bo chociaż On jest zawsze gotowy użyczyć nam swojej światłości, aleśmy my nie
zawsze gotowi ją przyjąć.
sobota, 16 maja 2020
Św. Augustyn, fragment z: O nauce chrześcijańskiej

W istocie rzeczy, ktokolwiek powiedziałby, że to nie ludziom należy
dawać wskazówki odnoszące się do przedmiotu i sposobu nauczania, skoro
Duch Święty powołuje nauczycieli, temu natychmiast można odpowiedzieć:
Wcale nie musimy się modlić, ponieważ Pan wyraził się: ,,Wie Ojciec
wasz, czego wam potrzeba, zanim Go poprosicie", albo że apostoł Paweł
nie powinien pouczać Tymoteusza ani Tytusa, co i w jaki sposób mają
przekazywać innym. Ten, komu w Kościele nałożono obowiązek nauczyciela,
powinien mieć przed oczami te trzy listy apostolskie. Czy bowiem w
pierwszym do Tymoteusza nie czytamy: ,,Zalecaj to i nauczaj?", wyżej zaś
powiedziano, czego należy uczyć. Czy nie czytamy tam: ,,Starszego nie
strofuj, lecz nakłaniaj prośbą jak ojca"? Czy w drugim nie napisano:
,,Zdrowe zasady, któreś posłyszał ode mnie, miej za wzorzec"? i czy tam
nie czytamy: ,,Dołóż starania, byś sam stanął przed Bogiem jako godny
uznania pracownik, który nie przynosi wstydu, trzymając się prostej
linii prawdy"? Tam również czytamy: ,,Głoś naukę, nastawaj w porę, i nie
w porę; wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością,
ilekroć nauczasz".
środa, 13 maja 2020
Prośba o modlitwę
Prosimy o modlitwę w następującej intencji: "O szybki powrót do pełnego zdrowia Romana T. hospitalizowanego w dniu dzisiejszym".
wtorek, 12 maja 2020
Papież Benedykt XV, Fragment ,,Bonum sane"

Obecnie należy zwrócić uwagę na drugą, i to daleko ważniejszą
przyczynę tych niepokojów, tkwiącą jakby w samej krwi i wnętrzu
organizmu ludzkości. Mianowicie żagiew tej nieszczęśliwej wojny wtedy
właśnie rozpaliła się między narodami, kiedy one były całkowicie zarazą
naturalizmu zaatakowane, a jest to straszliwa choroba, bo dokądkolwiek
dotrze, zaraz zmniejsza pragnienie dóbr niebieskich, przytłumia ogień
miłości, niweczy zbawczy dla ludzkości wpływ uzdrawiającej i podnoszącej
łaski Chrystusowej. Człowiek zaś, wyzbywszy się światła wiary i
opierając się już tylko na samej słabej i skażonej naturze, staje się
łupem rozkiełznanych namiętności.
niedziela, 10 maja 2020
Niedziela czwarta po Wielkanocy

1. Dlaczego Pan Jezus mękę i śmierć, zmartwychwstanie
i wniebowstąpienie swoje odejściem, albo drogą do Ojca nazywa? Tak bowiem mówi
do uczniów swoich: Idę do Tego, który mnie posłał. Oto po pierwsze
dlatego, abyśmy poznali, iż Królestwo Jego różne jest od królestw tej ziemi.
Zaczęło się bowiem od krzyża i śmierci, ale potem wsławione i rozszerzone zostało
i aż do końca świata rosnąć będzie, a w niebiesiech dokonane i zebrane, nigdy
końca, ani osłabienia, ani wyczerpania nie zazna. W tym zaś Królestwie Ojciec
Niebieski Synowi swemu, za Jego uniżenie i posłuszeństwo aż do śmierci
krzyżowej, dał podwyższenie i Imię, które jest nad wszelakie imię. Po wtóre,
abyśmy wiedzieli, że przez odejście Pana Jezusa, to jest przez zasługi Jego
śmierci, przez zmartwychwstanie i wniebowstąpienie, otworzona jest nam droga do
nieba. Pociesza też Zbawiciel Apostołów: Nie smućcie się, uczniowie moi, że was
już opuszczam, gdyż pożyteczne jest dla was, abym Ja odszedł; albowiem jeśli Ja
nie odejdę, jeśli nie umrę i nie uczynię z siebie ofiary na przebłaganie za
grzechy wasze i całego rodzaju ludzkiego, tedy Pocieszyciel świata, Duch Święty
nie przyjdzie do ludzi. Nie może bowiem przyjść i zamieszkać w sercach, dopóki
nieprzyjaźń między Bogiem i ludźmi nie będzie przeze mnie usunięta, dopóki
Ojciec Niebieski przez moje zadosyćuczynienie nie będzie pojednany z dziećmi
Adama. Więc chociaż już was opuszczę, nie zostawię was sierotami; wiem, że
potrzebujecie Boga-Pocieszyciela, Ducha mojego, którego, gdy odejdę, poślę do
was.
sobota, 9 maja 2020
X. PIOTR SEMENENKO C.R , fragment książki ,,Ojcze nasz"

Lecz go jeszcze możemy ratować, jeszcze ta ostatnia klęska nie
pochłonęła go; pokusa się wprawdzie sili i wytęża, ale rozum jeszcze się
na jej widok wzdryga. Przeto bieżymy mu na pomoc, i wołamy: nie, nie
słuchaj tych języków żmijowych, co ci powtarzają: że śmierć nie jest
śmiercią, przykazanie Boże nieprawdą, Jego obietnica żadnem dobrem, a
Jego groźba i kara złem żadnem, że niema złego! Nie, nie słuchaj! Ci co
tobie tak prawią, o rozumie ludzki! sami temu nie wierzą. I oni są
ludzie: choć w nich wstąpił duch z przepaści, nie przestali jednak być
ludźmi. I oni cierpią: są chwile gdzie cierpią, gdzie płaczą, gdzie
żałośnie jęczą, chcieliby być od złego wybawieni; tylko biedni nie mają
do kogo zawołać: Ojcze, zbaw nas ode złego! O nieszczęśliwi ! w tych
chwilach oni ci nie powiedzą, że złego niema. To oni wtedy mówią kiedy
złe dalekie, kiedy im nic nie dolega, kiedy spokojnie piją z czary
żywota. Ale niech im ona w ręku pryśnie, niech tylko z niej mało co
uronią; twardsi, prawda, zechcą się zdobyć na stoicką cnotę, kiedy
mięksi już płakać zaczną; ale i ta stoicka cnota nie długo wytrwa; co
mówię? wtedy jeszcze kiedy trwa ta cnota rzekoma, już wiemy czym jest w
rzeczy i w prawdzie. To kłamstwo zewnętrzne, pod którym siedzi na dnie
inna zupełnie prawda: to tylko pokój po wierzchu udawany, wewnątrz tam
męka i zgryzota; przed ludźmi męstwo i świetna wielkoduszność, ale w
duszy czarna rozpacz.
czwartek, 7 maja 2020
Rycerstwo Niepokalanej: List na maj
Niepokalana wielu uczyniła świętymi (wszystkich, co do Niej się uciekali). Brak nabożeństwa do Niej jest złym znakiem.
Kiedy mniej czujesz światła i siły, tedy więcej ufaj, bo wtenczas
właśnie się okaże, że nie jesteś ty, co czynisz, ale Pan Bóg przez
Niepokalaną i to we wszystkich sprawach tak życia wewnętrznego, jak
zewnętrznego.
Zbliżając się do Niepokalanej, zbliżamy się przez to samo wzajemnie
do siebie. Kiedy dusza zaczyna się oddalać od Niepokalanej, odbija się
to w miłości wzajemnej.
środa, 6 maja 2020
Prośba o modlitwę
Prosimy o modlitwę w następujących intencjach:
1. "Za chorą babcię Juliannę"
2. "Za spokój duszy niedawno zmarłej Lidii"
Bóg zapłać!
wtorek, 5 maja 2020
Prośba o modlitwę
Prosimy o modlitwę w następującej intencji: "Proszę o modlitwę za naszego najmłodszego syna u którego wykryto poważną wadę - przepuklinę przepony". Bóg zapłać!
Święty Pius V, Papież i Wyznawca
niedziela, 3 maja 2020
Bp Józef Sebastian Pelczar: Królowa narodu polskiego (*)
"Wyznawajcie Pana,
bo dobry jest, bo na wieki miłosierdzie Jego" (Ps.
106, 1).
Zaiste,
dobrym jest Pan, iż nas powołał do wiary katolickiej, a w niej otworzył
nam skarbnicę swej prawdy i łaski. Dobrym jest, że nas oddał opiece Bogarodzicy,
Królowej naszej Niebieskiej i zgromadził nas dzisiaj przed jedną z ziemskich
Jej stolic, rzeszy tak wielkiej, z Arcypasterzami i dostojnikami narodu
na czele. A na co zgromadził? Oto by Mu złożyć dzięki za przywilej
Niepokalanego Poczęcia, dany Najświętszej Pannie, i za dogmatyczne tegoż
przywileju orzeczenie i za wszystkie łaski, za przyczyną Niepokalanej użyczone
nam i ojcom naszym i narodowi całemu i wszystkim wiekom. Zaprawdę, ten
to jest dzień, który Pan sam sprawił.
Taki
dzień widziała ta świątynia 1 kwietnia 1656 roku, kiedy to przed ołtarzem
Najświętszej Panny Łaskawej, wobec nuncjusza Vidoniego, biskupów, senatu,
rycerstwa i ludu król Jan Kazimierz imieniem swojem i narodu składał uroczyste
śluby. Ale od onego dnia jakże wielkie zmiany.
sobota, 2 maja 2020
INTENCJA BRACTWA RÓŻAŃCOWEGO ŚW. PIUSA V NA MAJ
1. O opiekę Maryi Niepokalanej i świętych Patronów Polski nad narodem polskim.
2. Za x. Bedę Nkamuke i wiernych Tradycji katolickiej w Nigerii, z powodu chaosu gospodarczego zagrożonych rozbojami i śmiercią.
3. Za wiernych Tradycji katolickiej w Skandynawii, którzy od lutego pozbawieni są dostępu do sakramentów.
Zadaniem członków Bractwa w maju jest codzienne odmawianie Litanii Loretańskiej.
Święci Stanisławie Biskupie i Andrzeju Bobolo, módlcie się za nami!
Subskrybuj:
Posty (Atom)