Miłosierdzie Pańskie jest w prawdzie nieskończone, atoli czyny tego miłosierdzia, czyli zmiłowania Pańskie, są skończone. Bóg jest miłosierny, ale i sprawiedliwy. Nie przedstawiajmy sobie tedy
Boga tylko w połowie. Bóg obiecał miłosierdzie, ale tylko tym,
którzy się Go boją, jak śpiewała Matka Boska: „Miłosierdzie Jego od
narodu do narodu bojącym się Jego“. Bóg miłosierny czeka na poprawę
grzeszników tylko do czasu pewnego.
Gdyby czekał na poprawę ludzi, którzy korzystają z miłosierdza, aby Boga
obrażać dalej, toby to nie było miłosierdziem, ale brakiem
sprawiedliwości. Niema miłosierdzia dla nadużywających go. Dla
zuchwalców zatwardziałych pozostaje tylko sprawiedliwość.
Ks. Bronisław Markiewicz, fragment książki: Ćwiczenia duchowne