Pewien zakonnik imieniem Hieronim z Pistri, podróżując pieszo z Rzymu
na wyspę Kandię z jednym towarzyszem, zabłąkał się w bardzo gęstym
lesie. Zmęczeni ze znużenia, uklękli obaj i z ufnością wezwali pomocy
Jezusa, Marii i Józefa, do których gorące mieli nabożeństwo.
Po krótkiej modlitwie zobaczyli niedaleko światło, wskazujące im, że
tam się znajdował dom zamieszkany. Z pośpiechem zwrócili się w tę stronę
i zostali przyjęci do biednego domku przez poważnego starca, niewiastę i
chłopczyka. Jakież było ich zdziwienie, gdy zbudziwszy się rano,
ujrzeli, że dom, w którym zostali przyjęci, zniknął bez śladu?
Spostrzegli się dopiero wtenczas, że Jezus, Józef i Maria byli owymi
osobami, które ich przyjęły w gospodę w onej nagłej chwili, a
uklęknąwszy na nowo podziękowali im serdecznie.
Postanowienie: Wysłucham Mszy św. na poratunek tej duszy czyśćcowej, która za życia była pobożniejszą do św. Józefa.
Ks. Antoni Kotarski T. S., Miesiąc marzec św. Józefa, Warszawa 1939, str. 79.
Za: https://lagloriadelasantisimavirgen.wordpress.com/2015/11/04/ciekawa-goscinnosc/