Za Przyczyną Maryi
Przykłady opieki Królowej Różańca św.
Wspomożenie wiernych
Skuteczność Różańca św.
O. Chery Z. K.
Różaniec lichwiarza
Jakub lichwiarz żył tylko z podstępstw, zdzierstw i
łupiestwa, jednak pomimo to wielkie miał nabożeństwo do różańca św. Co wieczór
odmawiał cały różaniec św. w celu wypłacenia Bogu tego, co ludziom ukradł.
Wieluż to podobnie postępuje, głusząc sumienie małą rzeczą
dobrą, którą uda się im od czasu do czasu spełnić, niepomni słów Pisma św., że
nie każdy, co mówi Panie, Panie, wejdzie do królestwa wiecznego.
Matka Boża co dzień wzywana przez tego nędznego
człowieka chciała wzruszyć jego serce i zrzucić łuski z jego oczu; dlatego też
jednego wieczora, gdy według zwyczaju rozpoczynał różaniec św., usłyszał surowe
słowa:
"Jakubie, zdaj rachunek Synowi mojemu".
Przerażony lichwiarz wszedł w siebie i odtąd zmienił
sposób życia, lecz chciwość zwyciężyła łaskę Bożą i nie naprawił krzywd
wyrządzonych. Wkrótce choroba rzuca go na łoże boleści, a z nią zbliżyła się
godzina zgonu, zanim przezwyciężył się i oddał, co lichwą ludziom pozabierał. –
W chorobie tej śni, że stanął na sądzie Bożym. Archanioł Michał miał wagę, na
której ważył zasługi jego i przewinienia. Szala dobrego szła w górę i Jakub
widział się już potępionym, choć Bóg nie wyrzekł jeszcze wyroku. Przerażony
zapomniał o wszystkim i nawet do Maryi o pomoc nie wołał. Matka Boża jednak
pomna codziennych jego: "módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę
śmierci naszej", pośpieszyła z pomocą słudze swemu i złożyła wśród
nielicznych zasług Jakuba – różaniec z jego zasługami... – szala dobrego
przeważyła – ocalał.
Jakub przyszedłszy do siebie, podzielił swe dobra na
dwie części: jedną ofiarował pokrzywdzonym, drugą rozdał ubogim i pocieszony,
wzmocniony aktem sprawiedliwości umarł.
–––––––––––
Za Przyczyną Maryi.
Przykłady opieki Królowej Różańca św., Przedruk z roczników Róży Duchownej
(1898-1925), redagował O. Teodor Jakób Naleśniak św. Teologii Lektor Zakonu
Kaznodziejskiego. Tom II. (Przykłady na październik). Lwów. Wydawnictwo OO.
Dominikanów. 1927, ss. 408-409.