Siostry
dominikanki ubrane są w biały habit przepasany skórzanym pasem, na
którym przewieszony jest duży - składający się z trzech części -
różaniec. Wierzchnim okryciem jest czarna kapa (peleryna) lub płaszcz
jako wyraz pokutnego ducha Zgromadzenia.
Głowę okrywa czarny welon. Ubiór sióstr po obłóczynach niczym się nie różni od ubioru sióstr po pierwszej profesji i profesji wieczystej, z wyjątkiem welonu, który w nowicjacie jest biały.
Zgromadzenie
Sióstr św. Dominika zostało założone przez Matkę Kolumbę
Białecką (założycielka Zgromadzenia Sióstr św. Dominika III Zakonu w Polsce) w 1861 roku w Tarnobrzegu-Wielowsi, parafii usytuowanej obecnie
na terenie diecezji sandomierskiej. Można jednak śmiało powiedzieć, iż
historia Zgromadzenia zapoczątkowana została znacznie wcześniej.
Bo drzewo jest stare. Dominikański "korzeń" rozrasta się
od XIII wieku. Wtedy żył i działał w Kościele św. Dominik. Trudno dziś o
nim mówić: "hiszpański święty", choć z Hiszpanii pochodził; trzeba by
raczej powiedzieć: "europejski", bo kiedy zobaczył biedy Europy w XIII
wieku, kiedy dostrzegł ludzi trwających w zamęcie błędnowierstwa, nie
przeszedł obok tego obojętnie. Współczucie dla ludzi pozostawionych jak
owce bez pasterza kazało mu iść i głosić Prawdę. Jego styl życia -
radykalizm ewangeliczny, zapał apostolski szybko pociągnął innych,
którzy zapragnęli również tak żyć. Tak stopniowo powstał Zakon Głosicieli, dziś nazwany dominikańskim.
Taki
był początek, jakby zasadzenie w Kościele "drzewa dominikańskiej
wspólnoty". Znakiem żywotności tego Dominikowego drzewa był między
innymi fakt, iż w XIX wieku, dokładnie w 1861 r., w polskim Kościele,
dla potrzeb Ojczyzny rozdartej wówczas zaborami, powstało Zgromadzenie
Sióstr św. Dominika.