Święty Józef wstępuje z Jezusem do Jeruzalem.
Gdy Jezus miał lat dwanaście, wtedy rodzice jego
Józef i Marya wzięli go do kościoła wedle zwyczaju
dnia świętego; a skończywszy dni, gdy się wracali,
zostało dziecię Jezus w Jeruzalem i nie zobaczyli
rodzice jego. A mniemając, że Jezus był w
towarzystwie, uszli dzień drogi i szukali go między
krewnemi i znajomymi. A nie znalazłszy go, zatrwożyli
się bardzo i wrócili do Jeruzalem, szukając go.
I stało się, po trzech dniach, naleźli go w
kościele siedzącego w pośrodku Doktorów, a on
słuchał i pytał ich. A zdumiewiali się wszyscy,
którzy go słuchali, nad rozumem i odpowiedziami jego. A
ujrzawszy go, uradowali się niezmiernie Józef i Marya.
I rzekła do niego matka jego: "Synu, czemuś nam to
uczynił? Oto Józef i ja żałośnie szukaliśmy
Cię". Uprzejmie i łagodnie odpowiedział jej
Jezus: "Czemuście mnie szukali? Czyliż nie
wiedzieliście, iż w tych rzeczach, które są Ojca
mego, potrzeba, abym był?".
Święty Józef żałośnie szukał Jezusa. A gdzież
go radośnie znalazł! Czy na rynku, czy na ulicach?
Znalazł go w kościele Bożym. A Ty gdzie znajdziesz
Jezusa? Także w kościele, bo w najświętszym
Sakramencie tu jest zawsze obecny. Szukaj Jezusa i
znajdziesz go.
Modlitwa.
Daj nam Panie Jezu Chryste, abyśmy Cię tak
pilnie szukali, jak Cię szukał opiekuńczy Ojciec Twój
Józef. W najświętszym Sakramencie Ołtarza jesteś
obecny całym i niepodzielnym z Bóstwem i
człowieczeństwem. Przez zasługi świętego Józefa i
litość Twoją wysłuchaj nas, ile razy Tobie w
najświętszym Sakramencie utajonemu modły nasze
ofiarujemy.
Niech będzie pochwalony i błogosławiony
przenajświętszy i Boski Sakrament, teraz i zawsze, i na
wieki wieków. Amen.
1. 5 Ojcze nasz, 5 Zdrowaś, 5 Chwała na intencyę Ojca św.
2. Nabożnym bądź podczas Mszy św.