O najchwalebniejszy Wodzu wojska niebieskiego, św. Michale Archaniele,
broń nas w utarczkach i okrutnej walce, którą toczymy przeciw złym
duchom z księstwami tego ciemnego świata. Przybądź na pomoc ludziom,
których Bóg stworzył nieśmiertelnymi, uczynił na obraz i podobieństwo
swoje i wykupił za wielka cenę z tyranii szatana. Wystąp dzisiaj do
walki Pańskiej z wojskiem Świętych Aniołów, podobnie jak już walczyłeś z
głową pysznych Lucyferem i jego odstępnymi aniołami, którzy nie mogli
Ci się oprzeć i nie było dla nich odtąd miejsca w niebie. A ten anioł
zbuntowany, przemieniony w anioła ciemności, który czyha jeszcze na
ziemi na naszą zgubę, strącony został w przepaść razem ze swymi
zwolennikami. Lecz oto ten pierwszy nieprzyjaciel i mężobójca znowu
podnosi w zuchwalstwie głowę. Przybrawszy postać anioła światłości krąży
wraz z całym tłumem złych duchów i stara się opanować ziemię, aby
wymazać z niej Imię Boga i Imię Chrystusa, aby porwać, zabić i wtrącić
na wieczną zgubę dusze, przeznaczone do korony wiekuistej chwały. Ten
smok złowrogi rozlewa na ludzi o zepsutym umyśle i sercu jakoby pełną
brudów rzekę: jad swej złości, ducha kłamstwa, bezbożności i
bluźnierstwa, tchnienie zarazy bezwstydu, wszelkiego występku i
nieprawości. Ci najbardziej zawzięci nieprzyjaciele zalali i napoili
goryczą Kościół, Oblubienicę Baranka Niepokalanego i na Jego najświętsze
rzeczy wyciągnęli bezbożnie ręce. O Wodzu niezwyciężony, przeciw
napaściom odrzuconych duchów wesprzyj lud Boży i daj mu zwycięstwo.
Amen.
Za: http://msza.net/i/cz07_5.html