543.
Wierni, którzy odmówią modlitwy lub wykonają inne pobożne ćwiczenia w
intencjach wiernych zmarłych podczas miesiąca listopada mogą uzyskać:
Odpust 3 lat raz dziennie każdego dnia miesiąca.
Odpust zupełny pod zwykłymi warunkami, jeśli wykonają te ćwiczenia pobożne codziennie przez cały miesiąc.
Ci, którzy we wspomnianym miesiącu
uczestniczą w publicznych nabożeństwach odbywających się w kościele lub
oratorium publicznym w intencjach wiernych zmarłych mogą uzyskać:
Odpust 7 lat każdego dnia miesiąca.
Odpust zupełny, jeśli
uczestniczyć będą co najmniej w piętnastu z tych nabożeństw oraz,
ponadto, pójdą do spowiedzi, przyjmą komunię św. oraz pomodlą się w
intencjach Ojca świętego (S.C. Ind., 17 stycznia 1888; S.P. Ap. 30 października 1932).
544. Wierni, za każdym razem (czyli toties quoties
– przyp. PA), gdy odwiedzą kościół lub oratorium publiczne, a nawet
oratorium semipubliczne (jeśli zgodnie z prawem mogą go używać), aby
pomodlić się za zmarłych drugiego listopada* mogą uzyskać:
Odpust zupełny do
zastosowania tylko wobec dusz cierpiących w czyśćcu, pod warunkiem
spowiedzi i Komunii oraz odmówienia sześć razy podczas każdej wizyty Ojcze nasz, Zdrowaś Mario i Chwała Ojcu w intencjach Najwyższego Pasterza (S.C. Świętego Oficjum, 25 czerwca 1914; S.P. Ap., 5 lipca 1930).
* Odpust ten może być uzyskany albo drugiego dnia listopada, albo następnej niedzieli, jak wyżej (S.P. Ap., 2 stycznia 1939, zob. Acta Ap. Sedis, 28 stycznia 1939).
545. Wszystkie Msze, które odprawione
zostaną przez jakiegokolwiek kapłana przy jakimkolwiek ołtarzu drugiego
dnia listopada i podczas oktawy Wspomnienia Wszystkich Zmarłych
(liturgiczna nazwa Dnia Zadusznego – przyp. PA) cieszą się tym samym
przywilejem, jak gdyby zostały sprawowane przy ołtarzu przywilejowanym,
ale tylko na korzyść duszy, za którą są sprawowane (S.C. Ind., 19
maja 1761; Benedykt XV, Konst. Apost. „Incruentum altaris”, 10 sierpnia
1915; kan. 917, nr 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego; S.P. Ap. 31
października 1934).
546. Wierni, którzy podczas oktawy
Wspomnienia Wszystkich Zmarłych odwiedzą cmentarz w duchu pobożności i
skupienia oraz pomodlą się, nawet myślnie, za zmarłych, mogą uzyskać:
Odpust zupełny pod zwykłymi warunkami, każdego dnia oktawy, który można zastosować tylko wobec zmarłych.
Ci, którzy dokonają takiej wizyty oraz
pomodlą się za Święte Dusze (czyli w czyśćcu cierpiące – przyp. PA)
któregokolwiek dnia roku mogą uzyskać:
Opust 7 lat, który można zastosować tylko wobec zmarłych (S.P. Ap., 31 października 1934).
Za: Preces et Pia Opera in favorem omnium christifidelium vel quorumdam coetuum personarum, popularnie zwane Raccolta,
łacińskiego oryginału z roku 1938 tłumaczenie na język angielski
(pozwolenie Świętej Penitencjarni Apostolskiej z 14 czerwca 1941 r.),
wydane w 1943 r. przez Benzinger Brothers, Inc.
O ile wiem, odpust opisany pod numerem 546. został przedłużony i może być uzyskany już od 1 listopada w południe.
Jeśli zaś chodzi o modlitwę w „intencjach
Ojca Świętego”, co jest zazwyczaj (zawsze?) warunkiem uzyskania odpustu
zupełnego, duchowe dobra Kościoła nie są odmawiane wiernym odpowiednio
do nich usposobionym w okresie wakatu Stolicy Apostolskiej (por. np. Henryk Davis, Moral and Pastoral Theology).
Pelagiusz z Asturii
PS. Osobną kwestią jest to, że
moderniści znieśli większość sposobów na uzyskanie łaski przez wiernych
(odpusty, ale przede wszystkim zniszczenie Mszy św., zlikwidowanie
kapłaństwa i biskupstwa przez nieważne sakramenty etc.), co z drugiej
strony nie wpływa bezpośrednio na katolików, którzy się od nich odcięli.
Faktem pozostaje jednak, że tych łask i sposobów ich uzyskania na
świecie dziś jest mniej (mniej kapłanów, mniej wiernych rzeczywiście
trzymających się katolickich sposobów wypraszania łask etc.). FSSPX z
kolei naucza w swoich seminariach, że modernistyczni „papieże”, jako że
mają władzę papieską, mogą znosić odpusty i dlatego to, co wyżej, nie
jest już aktualne. Cała ta stara Raccolta już nie obowiązuje,
ale odpusty „ustanowione” przez Montiniego, Wojtyłę, Ratzingera,
Bergoglio. Dowiedziałem się tego kilka lat temu, gdy byłem w Econe na
święceniach kapłańskich, z pewnością nic się nie zmieniło. Zaskoczyło
mnie to wtedy, że szkodliwe dla dusz reformy mogą być ważne, skoro FSSPX
swego czasu głosiło prawdę o „nieważnej promulgacji Novus Ordo”, ale z
czasem zrozumiałem, że Papież przecież ma władzę nad tym skarbcem
Kościoła i może to zmieniać, jak zawsze było w historii. Skoro zaś ktoś
uważa Bergoglio za Papieża, to musi przyjąć to, czego naucza, również w
materii dyscyplinarnej, jak ta dotycząca odpustów czy promulgacji nowych
obrzędów i sakramentów. Ciekaw jestem, kiedy bp Fellay będzie wzywał do
krucjaty różańcowej w obronie fok na Antarktydzie albo przeciwko
używaniu plastikowych reklamówek w sklepikach bractwowych. Katolik
integralnie zachowujący wiarę wie jednak, że te wszystkie reformy nie
pochodzą od władzy Chrystusowej, bowiem posiadanie jej przez kogoś, kto
niszczy wiarę i szkodzi duszom, jest wewnętrznie sprzeczne i przeciwne
obietnicom Chrystusowym („bramy piekielne go nie przemogą”).