W górę serca. - Mszy św. Prefacja.
Serce jest pierwsze, które przy poczęciu człowieka tętna życia wybija, ono ostatnie w ciele człowieczym zamiera. Człowieczeństwo całe, wedle ducha religji i Ewangelji, jedno ma stanowić ciało, jedno ma mieć serce: a tem sercem winno być Najsłodsze Serce Jezusa. Człowieczeństwo, jakie dziś spostrzegamy, samolubne, pod względem duszy i Boga obojętne, jest jakby bez serca. Ma ono niby serce, ale to wszystko zwodnictwo, ułuda; jest to, jak powiada Pismo Boże: „Gołębica zwiedziona nie mająca serca", Columba seducta absąue corde. Mamią się ludzie i zwodzą, bo gonią za marą, za błyskotnemi, znikomemi dobrami, są jednak bez serca, bo to wszystko za czem gonią, czego pragną, nie zaspakaja ich pożądliwości. Gołębica, której wyrwą serce, niech się szamocze i stęka, nic ją nie ożywi, nie utrzyma przy życiu, chyba, że serce na powrót jakim cudem w jej łono złożone, wydawać znowu tętna życia pocznie.
Człowieczeństwu, już jakby umarłemu, podaje cudowna dobroć Boga Serce Jezusa, aby Ono było życiem jego, jak Sam Jezus nas o tem upewnia: „Ja jestem życiem", Ego sum vita. Niewiara i występki wyrwały to Boskie Serce człowieczeństwu: nabożeństwo zaś Serca Jezusowego, ono na powrót człowieczeństwu zwraca, rozbudza zamarłe tętna życia duchowego, i niebiańską miłością rozpłomienia dusze. Zamierające Serce Jezusa na krzyżu wyrzekło: pragnę. Ach pragnęło i pragnie to Najświętsze Serce, aby wszystkich serca w Niem skojarzone były, a Oblubienica Jezusowa ukochana Matka nasza, Kościół ś., idąc za dążnością Serca Jezusa, codziennie w Najświętszej Mszy Ofierze na swe dziatki woła: „W górę serca.", Sur sum corda. W górę do Nieba, do Najświętszego Serca Jezusa, nasze nędzne, grzeszne niech się wznoszą serca, bo inaczej, jakżeby mogły codziennych uczuć hołdy wybijać Bogu? Serce Jezusa jest jedynie Boskie. Ono więc Samo tylko może godnie wielbić Boga, serca zaś stworzeń, o tyle tylko, o ile z Tem Najświętszym skojarzone są Sercem. W górę serca! ten głos i do nas, i do całej odnosi się przyrody. Kamienie, rośliny, kwiaty są bez serca; same nawet zwierzęta, choć mają serce, ale bezrozumne, nie znające Stwórcy swego; te wszystkie zatem twory zwracają się do człowieka, aby im był sercem, aby im udzielił rozumnego uczucia, aby z ich i całej przyrody widoku poznając Boga, wraz z całą przyrodą wielbił tegoż Boga. Lecz i serce człowieka, acz rozumne, grzesznem jest i zanadto nikczemnem, aby Bogu trzykroć Świętemu swoje składało hołdy. Aniołowie tak czyste duchy, i oni nie są bez skazy, i w nich znalazł Pan nieprawość, potrzeba więc nam serca nadanielskiego, Bóstwem poświęconego, aby Bogu cześć prawdziwie oddana, Boska być mogła. O Serce Najsłodsze Jezusa, Ty nie masz Swej osobowej, ludzkiej istności, ale wspierasz całkowicie Swą istność na Osobie Syna Bożego, jesteś Przybytkiem, mieszkaniem Samego Bóstwa; Bóstwem ożywione, jesteś najświętsze, niepokalane; w Tobie zatem niech się wszystkie kojarzą twory przyrody, wszystkie serca ludzi; nawet wszyscy Anieli, i w Tobie dopiero i przez Ciebie niech składają Bogu najgodniejsze hołdy czci i uwielbienia. O! ciesz się serce moje, choć nikczemne jesteś, ale przypuszczone do Serca Jezusa, stanowisz przedmiot miły Bogu. Nie patrz już Panie na mnie, tylko przez ranę Serca Syna Twego; przez pośrednictwo Tego Bożego Serca, ofiaruję Tobie Ojcze na Niebiosach wszystkie sprawy moje, wszystkie tchnienia serca mego.
Postanowienie do wykonania
Serce Jezusa jest jedyną Ofiarą i Ołtarzem, na którym złożone serca ludzi są miłe Bogu, na tym przeto Ołtarzu, niech zostają nieustannie serca nasze, łączmy je z ofiarą Serca Jezusowego. Niech nie upłynie żaden tydzień, co mówię, ani jeden niech dzień nie upłynie, abyśmy nie mieli rozmawiać o Najświętszym Sercu Jezus, abyśmy ni mie li rozgłaszać niezmiernych skarbów łask, jakie z Serca Jezusa płyną na ludzi.
Modła strzelista. — Daj mi tylko łaskę miłości Twojej o Serce Jezusa, a jakże będę bogatym!
Módlmy się:
Podnieś w górę serca nasze Boże ku Sercu Jezusowemu, abyśmy przez To Najświętsze Serce, Ciebie godnie zawsze wielbić mogli. Amen.
Miesiąc Czerwiec poświęcony czci Najsłodszego Serca Pana Jezusa, Warszawa 1874, s. 71-74.