Synu! daj mi serce. - Przyd. 23
Serce Pana Jezusa oddało się i wydało cale dla nas: oto źródło Jego dobrodziejstw i darów, oto ognisko łask Jego. Lecz jakiejże od nas wzajemności wymaga? Nie inszej zaiste, tylko daniny naszego serca, serca pragnie za Serce. Zaprawdę, jest to rzecz wielkiego podziwienia godna, że Serce Jezusa, źródło dóbr wszelkich, nie przestaje gonić za człowiekiem i wzywać go najwytrwalej, tak, jak gdyby bez niego obejść się nie mogło.
I czegóż, raz jeszcze, od niego żąda?... Oh! serca, serca koniecznie. Synu mój, mówi, daj Mi serce twoje... nawróć się do Mnie z całego serca twego... Jeruzalem, oczyść serce twoje; zmyj plamy, które je szpecą. Będziesz miłował Pana Boga twego, ze wszystkiego serca twego.
Lecz Serce Jezusa tak bogate, możeli doświadczać potrzeb jakich, a gdyby nawet i tak było, nędzne człowieka serce, potrafiłożby zaradzić niedostatkowi Jego? Jakiż bowiem kryjemy skarb, pod tą nędzną bryłą prochu, którego Pan Jezus tak bardzo pożąda? O! bo serce to najpierwszy z darów, ono wszystkim innym nadaje wartość, wszystkie inne miłemi czyni.
Pan Jezus, nie tyle zwraca uwagę na to, co my Mu dajemy, lecz pilnie bada, jakiem dajemy Mu sercem. Chciwym jest naszego serca; jedno wejrzenie, jedno podniesienie tegoż serca ku Niemu, zdolne Go zachwycić. Nie masz bowiem wprawdzie rzeczy, któraby Mu więcej przynależała: ono jest Jego podbojem. Pan Jezus, jest Królem-wojownikiem, mającym upodobanie w wydawaniu walki i odnoszeniu zwycięztw. Zaiste, nie masz nic na świecie, coby się Mu oprzeć ważyło, prócz serca ludzkiego; serce zyskane, wszystko zyskane. Zasadza chwałę Swą na zwyciężeniu onego, a zostawszy jego Panem, nie dziwię się, iż w niem zakłada Swoje Królestwo, Swój raj, Swoje niebo na ziemi.
To niebo, mówi Bernard ś., daleko więcej Go kosztuje niżeli inne, nie poprzestaje na wyrzeczeniu jednego słowa, aby je osiągnąć, lecz dokupuje się go kosztem Krwi Swojej, kosztem własnego życia! I w rzeczy samej, czegóż On szukał w Żłobie i na sianie w stajence; czego żądał przez Swoje łzy i jęki? Oh!... serca, któreby Go kochać chciało. Czego i szukał powtórnie, w Palestynie, chodząc od miejsca do miejsca, czego się domagał przez tyle pracy i potu? zyskać serca ludzi, i sprawić, aby Go kochały. Czegóż, wreszcie szukał na krzyżu; czego w Przenajświętszym Sakramencie Ołtarza; czego na koniec szuka jeszcze dotąd, oddając przez ostatnie wysilenie miłości ludziom obecnego wieku, własne Serce Swoje? Szuka serc, a nie znajduje takich, coby Go zadowoliły.
Spogląda na ziemię, uważa serca ludzkie, a z tego niezmierzonego ich mnóstwa, a których każde oddaje się temu, co kocha, zaledwie jedno znaleźć może, co się całkowicie do Jego przywięzuje dobroci.
O Panie mój! jakżeś Ty ubogi! o jakże niedostatek Twój zasmuca mię i boli. Litość sług Twoich znalazła sposób czynienia składek, dla wspomożenia ubogich, ah! i ja pragnę podobną uczynić dla Ciebie. Będę szukał serca, któreby Cię kochało, któreby się całe poddało panowaniu Twemu.
O człowiecze!... Pan Jezus chce serca twojego!... Niepodobną jest rzeczą, aby to serce nie oddało się komuś; bo ono bez kochania żyć nie może, ani kochać, bez zaprzedania się lub oddania!
A więc, jeśli serce twoje jest do sprzedania, któż lepiej zapłacić za nie może, jeśli nie Ten, Który jest jego błogosławieństwem, jego szczęśliwością, jego celem i wieczną nagrodą?
Jeśli zaś jest do oddania, któż je słuszniej posiadać zasługuje nad Tego, Który je stworzył? Świat domaga się serca twego, by je w piekło zamienił; Serce Jezusa żąda go, by zeń uczynił raj tego życia... Wybieraj... O Panie! serce moje do Ciebie należy, oddaję Ci je zupełnie. I czemuż nie jestem panem serc wszystkich, bym je złożył w Sercu Twojem!
Postanowienie do wykonania
Obierzmy w każdym miesiącu dzień jeden, w celu pokrzepienia sił duszy naszej w samotności. Ćwiczenie to stanie nam się potężnym środkiem, dla wprowadzenia nas w tajniki Serca Jezusowego. Świadczy o tem Pismo ś. (Ose. 2, 14). Zaprowadzę ją na osobność i mówić będę do serca jej. O słodka rozmowo! która nam objawia zdumiewające tajemnice!
Modła strzelista.— O Serce Jezusa! Tyś i mnie szukało, gdym uciekał przed Tobą, miałożbyś uciekać przede mną teraz, gdy Cię szukam?
Boskie Serce i t. d., Serce bez zmazy i t. d.
Módlmy się:
Panie i Boże! Ty dałeś nam Serce Swoje, i wzajem żądasz naszego, nie śmiemy Ci go oddać, bo szpetne i grzeszne: ale gdy się go domagasz koniecznie, składamy Ci je w ofierze, oczyść je Panie i uczyń podobnem Twojemu. Amen.
Miesiąc Czerwiec poświęcony czci Najsłodszego Serca Pana Jezusa, Warszawa 1874, s. 117-120.