POD OPIEKĄ ŚW. JÓZEFA I ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁA

Contemplare et contemplata aliis tradere

Veritas liberabit vos

piątek, 21 sierpnia 2015

Jak śmierć potężna jest miłość

    Pewnego dnia świątobliwa Joanna wypowiedziała te oto słowa, pełne żaru i ze czcią przyjęte przez siostry: "Ukochane córki. Wielu świętych mężów i filarów Kościoła nie doznało męczeństwa. Dlaczego tak się stało? Co o tym sądzicie?" Gdy one wypowiedziały się na ten temat, wtedy nasza świątobliwa Matka rzekła: "Ja zaś sądzę, iż stało się tak dlatego, że istnieje też jeszcze inny rodzaj męczeństwa: męczeństwo z miłości. W tym wypadku Bóg użycza życia swoim sługom i służebnicom i daje im się trudzić dla Jego chwały, a w ten sposób są oni zarazem męczennikami i wyznawcami. Wiem - dodała - że takie właśnie życie wiodą Córki Nawiedzenia, a za łaską Bożą szczęśliwe będą te, które przejdą przez to, o co prosiły".
A gdy jedna z sióstr spytała, jak wygląda tego rodzaju męczeństwo, Matka odpowiedziała: "Pozwólcie tylko działać Bogu, a same tego doświadczycie. Miłość Boża przenika jak miecz do najgłębszych tajników naszej duszy i oddziela nas od nas samych. Znałam kogoś, kogo ta miłość oderwała od wszystkiego, co najdroższe, jakby cios okrutnego miecza rozdarł ciało i duszę tej osoby".

Zrozumiałyśmy wtedy, że mówiła to o sobie. Kiedy więc inna z sióstr zapytała ją, jak długo trwa takie męczeństwo z miłości, odpowiedziała: "Od chwili oddania się Bogu bez zastrzeżeń aż do końca życia. Ale to dotyczy jedynie tych wielkodusznych ludzi, którzy niczego dla siebie nie zachowują i pozostają wierni miłości. Bo słabych Pan nie obarcza tego rodzaju męczeństwem trwałej i niezachwianej miłości, wiodąc ich łatwiejszą drogą, aby nie odpadli od Niego. Nigdy bowiem nie zmusza On przemocą wolnej woli".
Zastanawiałyśmy się jeszcze nad tym, czy takie męczeństwo miłości może dorównać męczeństwu zadanemu ciału. A Matka powiedziała: "Nie doszukujmy się równości, choć sadzę, że jedno nie ustępuje drugiemu, bo {jak śmierć potężna jest miłość}. Męczennicy miłości cierpią nieporównanie więcej, by czynić to, czego Bóg żąda, ponieważ ich życie wyrywa się ku Niemu; więcej niż gdyby nawet tysiąc razy mieli oddawać swoje życie na świadectwo wiary, miłości i wierności". 

MODLITWA

Módlmy się. Boże, dzięki Twojej łasce święta Joanna Franciszka zajaśniała wielką doskonałością w rozmaitych stanach życia, + spraw za jej wstawiennictwem, * abyśmy wierni naszemu powołaniu, świecili dobrym przykładem. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, + który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Ze Wspomnień spisanych przez sekretarkę św. Joanny Franciszki
(Franciszka Magdalena de Chaugy,
Wspomnienia o życiu i cnotach św. J. F. de Chantal, III, 3).