POD OPIEKĄ ŚW. JÓZEFA I ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁA

Contemplare et contemplata aliis tradere

Veritas liberabit vos

niedziela, 31 lipca 2016

Modlitwa św. Ignacego Loyoli

 
Zabierz, Panie, i przyjmij całą 
wolność moją, pamięć moją i rozum, 
i wolę moją całą, 
cokolwiek mam i posiadam. 
Ty mi to wszystko dałeś 
- Tobie to, Panie, oddaję. 
Twoje jest wszystko. 
Rozporządzaj tym w pełni 
wedle swojej woli. 
Daj mi jedynie miłość 
Twoją i łaskę, 
albowiem to mi wystarcza. 

Amen. 

sobota, 30 lipca 2016

CIEKAWOSTKI RÓŻAŃCOWE

     Pewien student uniwersytetu jadący pociągiem z Dijon do Paryża zajął miejsce obok skromnie ubranego mężczyzny, który odmawiał Różaniec, wolno przesuwając paciorki w palcach. 


"Proszę skorzystać z mojej rady i wyrzucić ten różaniec przez okno i trochę poczytać, co na temat wiary w Boga mówi nauka. Proszę mi dać pański adres a ja prześlę panu literaturę, która panu w tej sprawie pomoże". Mężczyzna podał młodemu człowiekowi wizytówkę: "Ludwik Pasteur, Dyrektor Instytutu Badań Naukowych, Paryż". Ludwik Pasteur był jednym z największych naukowców w XIX wieku i twórcą nowoczesnej bakteriologii. Każdego dnia odmawiał różaniec!

piątek, 29 lipca 2016

Prośba o modlitwę

Prosimy o modlitwę w następujących intencjach:

- aby Bóg  udzielił łaski silnej woli i wspomógł Pawła w walce z nałogiem nikotynowym

- o łaskę stabilizacji życia duchowego dla Alberta

czwartek, 28 lipca 2016

Modlitwy wynagradzające zniewagi Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi



     O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i kocham Ciebie z całego serca. Proszę Cię o przebaczenie tym, którzy nie wierzą, nie uwielbiają Ciebie, którzy nie ufają Tobie i którzy Cię nie kochają. 

Modlitwa pokutna (przy podejmowaniu ofiar) 

     O Jezu z miłości ku Tobie i dla nawrócenia grzeszników, pragnę Ci wynagrodzić za wszystkie zniewagi wyrządzane Niepokalanemu Sercu Maryi.
 

środa, 13 lipca 2016

Modlitwa do św. Józefa

 
(ułożona przez Ojca św. Piusa X)

   Chwalebny Józefie święty, wzorze wszystkich pracujących, uproś mi łaskę, bym i ja pracował w duchu pokuty, w celu zadośćuczynienia za me liczne grzechy: bym pracował sumiennie raczej z poczucia obowiązku, niż dla swojego upodobania, bym pracował z weselem i wdzięcznością dla Boga, upatrując swą chlubę w użyciu i rozwijaniu przez pracę darów odebranych od Boga, bym pracował w porządku, spokojnie, w mierze i cierpliwie, nie cofając się przed znużeniem lub trudnościami; bym pracował przede wszystkim w czystej intencji i z zapomnieniem o sobie, mając nieustannie przed oczyma śmierć i rachunek, który muszę złożyć za czas stracony, ze zmarnowanych talentów, z opuszczenia dobrego, z próżnej dumy w powodzeniu, tak szkodliwej w dziełach Bożych. Wszystko dla Jezusa, wszystko przez Maryję, wszystko na Twój wzór, o święty Patriarcho Józefie! To będzie moim hasłem w życiu i przy zgonie. Amen.

(Odpust 500 dni raz na dzień. Pius X. 23. XI. 1906)

wtorek, 12 lipca 2016

WTOREK - Dzień poświęcony czci Aniołów i Świętych Pańskich


"Oto ja poślę Anioła Mego, iżby szedł przed tobą i strzegł cię w drodze i wprowadził na miejsce, którem przygotował." (Ex. 23, 20)

   Pamiętaj, że od pierwszej chwili twego życia otrzymałeś od Boga Anioła Stróża, jako opiekuna i przewodnika.

   Co za dobroć, co za miłość Ojca Niebieskiego ku tobie! Jak droga i zacna musi być dusza twoja, skoro dla jej zbawienia Pan Bóg posyła jednego z książąt niebieskich z nieba na ziemię. A jak wiernie Anioł Stróż wypełnia włożony nań obowiązek! Od kolebki aż do skonu nie opuszcza cię ani na chwilę, ten najwierniejszy i nieodstępny twój przyjaciel! On cię w ciemnościach oświeca, w cierpieniach pociesza, w przygodach strzeże, w zwątpieniu dodaje otuchy, z licznych niebezpieczeństw wybawia. Gdy się chwiejesz, on cię podtrzymuje i wzmacnia; gdy upadasz, podnosi; gdy w grzechu zasypiasz, budzi do powstania. On modły twoje razem ze swymi Panu Bogu przedstawia, nieprzyjaciół twej duszy gromi. Po śmierci zaprowadzi duszę twą przed sąd Boski. Módl się więc do niego i słuchaj jego głosu!

poniedziałek, 11 lipca 2016

Modlitwa za Kościół święty



   



   Módlmy się: Przenajświętszy Duchu Boże, przybądź łaskawie na pomoc całemu Kościołowi katolickiemu przeciw napaściom nieprzyjaciół; utwierdzaj go i wspomagaj mocą z wysoka; odnów ducha sług Twoich, których namaściłeś swą miłością i łaską, aby w Tobie sławili Ojca i Syna Jednorodzonego. Amen.

(500 dni odpustu raz na dzień)

niedziela, 10 lipca 2016

OPATRZNOŚĆ BOSKA

   




   Pan Bóg wszystkim rządzi, zawiaduje! Od Niego pochodzi wszystko. "Nic się nie dzieje ślepą przygodą" - powiada św. Augustyn. Pan Bóg o wszystkim wie, wszystko otacza swoją opieką. Zdaj się zupełnie na Jego świętą wolę.

   Czyń, co w twojej mocy, a resztę poleć Bogu.

środa, 6 lipca 2016

Prośba o modlitwę

Prosimy o modlitwę w nadesłanej intencji: "o znalezienie nowej pracy w szkole oraz o pokój duszy i serca dla Bogusławy".

wtorek, 5 lipca 2016

Obranie sobie za patrona św. Antoniego

   Święty Antoni, sławny sługo i przyjacielu Jezusa Chrystusa, Tyś posiadał kiedyś ten zaszczyt tulić Go do siebie w postaci dzieciątka. Pełen radości nosiłeś Go na swych ramionach i dziś cieszysz się z Nim w niebieskiej krainie. Składam Bogu dzięki za wszystkie łaski i dobrodziejstwa, którymi moją duszę obdarzyłeś. Na nowo obieram sobie Ciebie dzisiaj za mego patrona, orędownika i wiernego ojca. Postanawiam mocno nigdy Cię nie opuścić, ani pozwolić ubliżyć Twej sławie, lecz zawsze Cię czcić i kochać. Proszę Cię, weź mnie w swą opiekę i pomagaj mi we wszystkich czynnościach, zwłaszcza kiedy nieubłagana śmierć podniesie na mnie swą zimną rękę, a dusza zgnębiona drżeć będzie ze strachu przed wiecznością. O, nie opuszczaj mnie, lecz bądź mi towarzyszem w drodze do wieczności, moim orędownikiem, obrońcą i mą gwiazdą przewodnią tak w życiu, jak i przy śmierci. Amen.

poniedziałek, 4 lipca 2016

DOKOŃCZENIE

I wnijdzie i wynijdzie, i pastwiska znajdzie. Joan 10, 9. 

   Wielka tajemnica wykonania dobrych naszych zamiarów, zawartą jest w umiejętności wnijścia do Serca Jezusa, wyjścia z Niego, i wnijścia na nowo do tego najsłodszego Serca. 

   1. Wchodźmy do Serca Pana Jezusa przez skupienie i modlitwę; całe życie nasze niechaj będzie jedną tylko modlitwą; w całym jego biegu nie spuszczajmy ani na chwilę z oka najdroższego Zbawiciela naszego. Przypominajmy Go sobie często, jak to bardzo zaleca Teresa święta, i z modlitwą w ustach i sercu, wchodźmy w to Serce przenajdroższe, i przez nie mieszkajmy w Jezusie Chrystusie.

   2. Wychodźmy z Serca Pana Jezusa, aby pracować dla Niego. Wychodźmy z Niego, jako Serafinowie wychodzą z Raju, nie opuszczając go wszakże; miejmy przynajmniej pragnienie wrócić doń co najprędzej. Nośmy w sercu swojem Jezusa, byśmy Go wprowadzać mogli w serca osób, z któremi obcujemy. Wychodźmy z Serca Pana Jezusa, jako promień słoneczny wychodzi z ogniska swego, od niego się nie oddzielając, jako Słowo przedwieczne wyszło z łona Ojca, nie przestając najściślej z Nim być zjednoczonem.

niedziela, 3 lipca 2016

Akty strzeliste do Trójcy Przenajświętszej



   W Ciebie wierzę, Tobie ufam, Ciebie miłuję, Ciebie uwielbiam, błogosławiona Trójco, jedyny Boże; zmiłuj się nade mną teraz i w godzinę śmierci mojej i zbaw mnie.

(300 dni odpustu. Św. Penit. Ap., 1921)

DZIEŃ XXXIII. O gorliwości, jakiej oczekuje Jezus Chrystus od tych, którzy Mu się poświęcili, w celu rozszerzenia i upowszechnienia nabożeństwa do Jego Najsłodszego Serca

Wszystko dla Serca Jezusa! — O. Faber. 

   Nie dosyć na tem, żeśmy przy łasce Boga zawzięli gorące nabożeństwo do Serca Pana Jezusa, potrzeba jeszcze, abyśmy wszystkiemi pracowali siłami około jego upowszechnienia. Rzecz ta nie będzie nam trudną, jeśli kochamy prawdziwie, bo najlepszym dowodem miłości, jest bez wątpienia gorliwość. Kto nie ma gorliwości, i miłości nie ma, mówi ś. Augustyn. Lecz jakimże sposobem gorliwość nasza objawić się może?... Trzy są sposoby, przez które miłość, co serce pali, zewnątrz działanie swe uwydatnia. Pierwszym z nich jest dawać innym przykład tkliwego nabożeństwa do Serca Jezusa: ta nauka jest najkrótszą, i najskuteczniejszą ze wszystkich. 

   Drugi sposób okazania gorliwości naszej, jest zalecać to nabożeństwo i do niego zachęcać, obznajmiać z niem tych, którzy go nie znają, utrzymywać i pomnażać w tych, którzy onego, jakieś mają początki.

   Trzeci sposób najpewniejszy, a razem i najłatwiejszy jest, prosić gorąco to przenajświętsze Serce, aby ono samo dało się poznać i ukochać przez Swoje pociągi, przez owe skryte działania, które oświecają i zmieniają serca. Nikt nie może wymówić się do użycia tak łatwego sposobu. Wiedzieli Święci, jaka jest moc modlitwy u Serca Bożego w przedsięwzięciach gorliwych, i nie opuszczali też nigdy łączyć jej do swoich kazań i nauk, pomni zawsze na to, co mówi Paweł ś., że: nie ten, który sieje, ani ten, który polewa, lecz Sam Bóg wzrost daje. 

sobota, 2 lipca 2016

Nawiedzenie Najświętszej Marii Panny

   Lato zapanowało już wszechwładnie. Wszędzie w ogrodach uśmiechają się do nas pęki róż. Przyroda, zdaje się, dlatego przywdziewa tak piękną szatę, że w tym czasie błogosławiona między niewiastami szła przez góry. Święte Jej stopy przemieniają przyrodę w świątynię Bożą. Kwiatki o tym nie zapomniały. Wdzięcznie przybierają ziemię w wzorzysty kobierzec, utkany ręką Stwórcy, na pamiątkę pielgrzymki Najświętszej Panienki.

Pochód Najświętszej Marii Panny przez góry wydawał się oku ludzkiemu prosty i ubogi; w rzeczywistości była to procesja aniołów.

Niższe ich stopnie postępowały na czele, a im wyższego rzędu były, tym bliżej jej się znajdowały. Przyboczną straż pełniły cherubiny i serafiny, roztaczając opiekę nad świętym namiotem, w którym serce Zbawiciela świata spoczywało. Niezapomniany to widok, wschód słońca w górach. Cienie pierzchają; zwierzęta nocne uciekają do swoich kryjówek; słońce na purpurowym tronie zorzy wyłania się zza nieboskłonu i oznajmia królewskie i zwycięskie narodziny dnia - wtedy góry, oblane blaskiem słonecznym, a doliny, lśniące szmaragdem łąk, zdają się uśmiechać do zdumionego widza. Wszystko jakoby śpiewało z wielkiej radości; Oto nastał dzień.

DZIEŃ XXXII. Piąty sposób otrzymania miłości do Serca Jezusowego: Nabożeństwo szczególne do śś. Józefa, Jana Ewangelisty i Alojzego Gonzagi

Widziałam Serce Jezusa, jakby ubrylantowane: dyamenty drogie, to dusze Świętych. - Ś. Mag. de Paz. 

   Święci w Niebie królujący, mają szczególne upodobanie wyjednywać dla tych, którzy ich czczą i do nich się udają, cnoty, w jakich sami ćwiczyli się i celowali na ziemi, oraz środki zbawienia, które Im samym potężnie do osiągnienia doskonałości pomogły. Nadmieniliśmy, jak we wszystkich czasach, gorącą była pobożność największych Świętych do Serca Pana Jezusa: wszakże dla krótkości, trzech tylko przytoczymy, do których możemy się uciekać skutecznie, dla rozpłomienienia serc naszych ogniem, jakim oni pałali.

   Pierwszym z nich jest ś. Józef, i któżby mógł wątpić: aby temu wielkiemu Świętemu, co miał z niczem niezrównane szczęście, piastowania Dziecięcia Jezus na Ręku, co z Bogiem-człowiekiem żył poufale przez lat 30, któżby mógł wątpić, aby na łonie życia spokojnego i utajonego, co samą niby było modlitwą, Boski Zbawiciel nie był odkrył najdroższych skarbów Swojego Serca, nie był wtajemniczył w najskrytsze Jego tajniki Tego, Który Mu miejsce Ojca zastępował, Który najhojniej łaskami udarowanym, najpierwszym po niepokalanej Matce Jego był Świętym. 

   Miejmy więc nabożeństwo do tego Świętego, jeśli chcemy poznać i ukochać Serce Pana Jezusa. On bowiem złożył w ręce Józefa, Którego jak ojca miłował, wszystkie skarby tego Serca, aby niemi ubogacił wierne sługi Jego.

piątek, 1 lipca 2016

INTENCJA RÓŻAŃCOWA RYCERSTWA NIEPOKALANEJ NA LIPIEC

W miesiącu LIPCU modlimy się szczególnie w następującej intencji: "o łaskę skruchy i pokuty dla wszystkich wiernych".

DZIEŃ XXXI. Czwarty sposób otrzymania gorącości w nabożeństwie do Serca Jezusowego: Wielka pobożność do Niepokalanego Serca Marji

 
Serce Syna sercem jest Matki. — Ś. Augustyn. 

   Marja ma wszelką moc nad Sercem Jezusa; Ona jest Matką pięknej miłości (Eccl. 24, 24). Do niej zatem udawać się powinniśmy, abyśmy tą miłością zapaleni być mogli. 

   Przenajświętsze Serca Jezusa i Marji, tak ściśle spojone są z sobą, iż jedno do drugiego wiedzie nas nieomylnie, ta tylko pomiędzy niemi zachodzi r żnica: że Serce Pana Jezusa sprzyja szczególniej duszom czystym; Serce zaś Marji oczyszcza, przez łaskę, jaką otrzymuje dla nich, oczyszcza dusze, grzechami skalane, usposabiając je, aby mogły być przyjęte do Serca Jezusa. Najwięksi nawet zbrodniarze nie powinni wątpić o możności otrzymania tej łaski, przez pośrednictwo Marji: Ona bowiem jest schronieniem wszystkich nędzarzy, ratunkiem świata całego; lecz nie mając dla tej Matki, miłości tkliwej a dziecięcej, na próżno obiecywalibyśmy sobie wstęp do Serca Jej Syna...

   Pewnego dnia, gdy ś. Gertruda, wymawiała z wielką pobożnością słowa: Salve Regina... illos Tuos misericordes Oculos ad nos converte. Witaj Królowo. One miłosierne oczy Swoje obróć na nas!! Przenajświętsza Boga-Rodzica pokazała się jej, trzymając Dziecię Jezus na ręku, a wskazując na oczy Jego, rzekła: Oto oczy nieskończenie miłosierne, które obrócić mogę według upodobania Mego ku tym, którzy Mnie wzywają.

   Miejmy przeto tkliwą miłość dla Marji, a wkrótce pałać będziemy ogniem miłości i dla Jej Syna. Nagrodę tak nieskończenie wielką zwykła wyjednywać tym, co się Jej poświęcają. Wszystkie dobra przyszły nam przez Marję!... Kto ją znalazł, znalazł życie i zbawienie.

RYCERSTWO NIEPOKALANEJ - LIST NA LIPIEC

Lipiec - poświęcony
Przenajświętszej Krwi Pana Jezusa

Intencja na lipiec

O uległości ducha


   Dużo mówi się i rozprawia, szczególnie w naszych czasach, o wolności i niezależności. Bynajmniej nie przeczę, że pewna miara wolności należy się i jest potrzebna każdemu człowiekowi jako istocie rozumnej i obdarzonej wolną wolą; owszem, twierdzę, że to, co nam mówi Pismo święte o wolności synów Bożych, którą nas Chrystus Pan nasz obdarzył, stawszy się posłusznym aż do śmierci i przyjąwszy postać sługi, bynajmniej nie jest tylko czczym słowem, bez znaczenia i treści. Mimo to wszystko wszelka wolność musi mieć koniecznie pewne nieprzekraczalne granice, bo człowiek jest tylko stworzeniem i dlatego też z natury swojej zależny jest od Stwórcy swego. Ta nasza zależność od Pana Boga jest dwojaka: 

jedna jest nieunikniona, czyli przymusowa, tj. taka, że czy kto ją uznaje, czy jej zaprzecza, czy się jej poddaje, czy też buntuje się przeciw niej, żadną miarą nie może się jej oprzeć skutecznie, ani przeciw niej własnej swojej woli przeprowadzić. 

Drugi rodzaj naszej od Pana Boga zależności nie jest przymusem, ani bezwzględną koniecznością, przeciw której nie masz rady, ale jest obowiązkiem, spod którego człowiek, jeśli chce, może się wyłamywać; każde jednak takie wyłamanie się spod tej obowiązkowej zależności, sprowadza na człowieka koniecznie nieuniknioną odpowiedzialność wobec Pana Boga. Objaśnię to kilku przykładami.