POD OPIEKĄ ŚW. JÓZEFA I ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁA

Contemplare et contemplata aliis tradere

Veritas liberabit vos

czwartek, 20 grudnia 2018

Czy jesteśmy jak dobre czy złe dzieci ? Komunia wynagradzająca i dziękczynienie- rozważanie*


        To słowo >>wynagrodzić<<, >>wynagrodzenie<< można wziąć w dwojakim znaczeniu: albo wynagradzamy komu za przysługę lub dobrodziejstwo nam wyświadczone, albo wynagradzamy komu za obrazę: w pierwszym razie mówimy >>już ja ci to wynagrodzę<<; w drugim razie przepraszamy obrażonego albo słowem albo czynem, czyniąc to co obrażonemu jest miłe i przyjemne. Tak syn dobry nagradza rodzicom za pracę i starania i wychowanie, dziękując czynem i wywdzięczając; również przeprasza rodziców za obrazę , jakiej sam się dopuścił względem nich, albo inne dzieci się dopuściły, a czyni to albo słowem albo czynem, gdy dobrymi postępami, posłuszeństwem lub darami naprawi to złe, które albo sam, albo inne dzieci rodzicom wyrządziły  W obu razach mówimy, że ten syn wynagradza rodzicom. Zdarza się bowiem nieraz, że pomimo dobrych nauk, przykładów i starań usilnych około wychowania, jakoś dzieci nie udają się rodzicom;nieposłuszne, rozpustne stają się tylko ich zgryzotą. Rodzice, jak to mówią, od ust sobie odejmują, byle tylko dzieci dobrze wychować, byle miały co jeść i czym się odziać, aby jak mówią, wyszły na ludzi, a tu nauka idzie w las. Rodzice zmartwieni, smutni, noce bezsenne trawią, kłopocą się, proszą, grożą, karzą, często i głośno zapłaczą, a nic nie pomaga. Lecz na szczęście nie wszystkie dzieci są tak nieużyte i niewdzięczne. Jest miedzy nimi dwoje: syn i córka, które rodzicom nigdy nie dają przyczyn smutku i płaczu. One wdzięcznie za dobrodziejstwa rodziców doznane, co dzień składają im serdeczne dzięki; zawsze posłuszne na każde rodziców skinienie, prowadzą się uczciwie, pobożnie, a podczas, gdy tamte poza domem szukają przyjemności i zabawy, ci dwoje syn i córka są przy rodzicach, z nimi jedzą, z nimi rozmawiają, pracują, się smucą i radują, z nimi najmilsza ich rozmowa i zabawa. Rodzice patrzą na tych dwoje dzieci, doznają serdecznej pociechy, ocierają łzy smutku i mówią: Wyście naszą pociechą, wy nam wynagradzacie za niewdzięczności i występki waszego rodzeństwa: dla was zyć już nam nie żal, bo gdyby nie wy, jużbyśmy ze zgryzoty pomrzeć musieli.
To co się wydarza często w tej małej rodzinie , to się dzieje w tej wielkiej rodzinie, której ojcem Bóg a dziećmi wszyscy Ludzie.

  Bóg i Pan nasz Jezus Chrystus, niezliczonymi obsypał nas dobrodziejstwami. On nas stworzył na obraz i podobieństwo swoje i co chwila na nowo nas stwarza niejako, zachowując nas i utrzymując przy życiu. Dał nam ciało i duszę nieśmiertelną, gdyśmy Go opuścili, On nas do siebie przygarną, życie swe za nas oddał w ofierze na krzyżu, i codzień tę ofiarę bezkrwawym sposobem powtarza na ołtarzach naszych, obiecał nam niebo, to jest wiec szczęście w królestwie swoim; abyśmy tam dojść mogli, dał nam swą Boską naukę i podał środki najskuteczniejsze ku temu: Święte  Sakramenty, a mianowicie |Sakrament ołtarza, w którym samego Siebie, t.j. ciało swe i duszę i bóstwo daje nam na pokarm i napój- zgoła >> wszelki dobrami przezeń napełnieni jesteśmy<<. tak,  że nie jesteśmy w stanie Panu naszemu ani za jedno  z tych dobrodziejstw godnej złożyć podzięki i powtórzyć będziemy musieli z Dawidem; mniejszy jestem, niż wszystkie dary Twoje.   t.j. jak jestem nędzny i mały, że Ci nie zdołam wywdzięczyć się za te wszystkie dary Twoje, i zapytać muszę w świętym zakłopotaniu: >>Cóż oddam Panu za wszystko  co mi dać raczył ?<<. Bo i rzeczywiście, cóż oddamy Panu Jezusowi za wszystko, co dla nas uczynił i wycierpiał ?. Choćbyśmy po całym świecie szukali czegoś takiego, czymbyśmy się mogli Bogu wywdzięczyć mogli, nie znaleźlibyśmy nic takiego: choćbyśmy Mu dali samych siebie, czym żeby to było w porównaniu do Jego dobrodziejstw ? Niczym- zgoła niczym. Ato najpierw z tej przyczyny, że wszystko cobyśmy mogli dać, jest Jego własnością, a powtóre , że w porównaniu Jego Boskiej osoby, którą On nam darować raczył, wszystkie rzeczy są, jakby nie były.  Jeśli bowiem >>wszystkie narody jakoby nie były, tak są przed Nim.<<, cóż dopiero jeden mizerny, nędzny człowiek ?. A jednak trzeba konicznie, trzeba Bogu dziękować, trzeba Bogu składać ofiarę wdzięczności. Pomimo to, czym się ludzie po większej części Bogu odwdzięczają ?.

Ks. Kazimierz Riedl * O Komunii wynagradzającej, fragment Kraków 1932r.