\
,,Jeśliby zaś wybujały patriotyzm i przesadny nacjonalizm (lubo
uporządkowania miłość chrześcijańska nie tylko nie potępia przywiązania
do Narodu, przeciwnie zasadami swymi uświęca je i ożywia), jeśliby tego
rodzaju nieumiarkowana miłość siebie i miłość swoich wkradła się w
wzajemne sprawy i stosunki narodów, nie byłoby już takiego bezprawia,
których by uniewinnić nie można. Ten sam bowiem czyn, któryby według
powszechnego sądu prywatnemu człowiekowi poczytano za występny, uchodziliby
za dobry i pochwały godzien, gdyby był popełniony z miłości ojczyzny. W
miejsce przykazania Bożego o braterskiej miłości, która wszystkie
szczepy i narody pod okiem jednego Ojca niebieskiego w jedną wielką
łączy rodzinę, weszłaby nieuniknienie śmiertelna nienawiść jednych
przeciw drugim. W poniewierce byłyby święte ustawy, którymi się rządzą
państwa, zasady, kierujące życiem świeckim i religijnym. Poderwałyby się
niewzruszone podwaliny prawa i zaufania, na których opierają się
państwa; zginąłby na koniec bezpowrotnie obyczaj, po ojcach
odziedziczony, który w czci Boga i w wiernym przestrzeganiu Jego
przykazań upatrywał dotąd najlepszą rękojmię dobrobytu i bezpieczeństwa
państw."
Papież Pius XI