Ewangelia u Mateusza św. w rozdz. 22
W on czas przyszli do Jezusa Faryzeuszowie, i spytał Go
jeden z nich zakonny doktor, kusząc Go: Nauczycielu, które jest wielkie
przykazanie w zakonie? Nie w innym to
celu pozwalał Pan Jezus, aby Mu Faryzeuszowie podstępne zapytania czynili, jak
w tym, aby złość ich ku uświęceniu naszemu służąc, odpowiedzi Jego wielką nam
się korzyścią i nauką stać mogły. A tak dzisiaj zapytany jakie jest najpierwsze
i największe przykazanie w zakonie powiada im: będziesz miłował Pana Boga
twego ze wszystkiego serca twego, i ze wszystkiej duszy twojej, i ze wszystkiej
myśli twojej, toć jest największe i pierwsze przykazanie. A drugie podobne jest
temu: będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Na tym dwojgu przykazaniu wszystek
zakon zawisł i Prorocy. Pan Jezus tymi słowy naucza nas, iż na miłości Boga
i na miłości bliźniego całe prawo polega, wskazuje nam nimi prostą do nieba
drogę, i najłatwiejszy środek osiągnienia zbawienia wiecznego podaje i
nastręcza.
Lecz o co tu chodzi, oto o dokładne wyrozumienie słów
Chrystusa Pana: Będziesz miłował Pana Boga twego, toć jest największe i
pierwsze przykazanie. Pan Jezus nazywa to przykazanie największym i
najpierwszym, a to z wielu przyczyn. Najprzód dlatego, iż miłość Boska jest
fundamentem i podstawą wszystkich innych przykazań i całej doskonałości, gdyż
bez miłości Boskiej wszystkie inne cnoty są niczym. Bez miłości Boga nie ma
zasługi, gdyż gdybyśmy jak mówi Paweł święty Apostoł, cały majątek rozdali na
ubogich, a ciało nasze na ognie męczeńskie za wiarę wydali, a Boga nie kochali,
wszystko by nam się to na nic nie zdało. Miłość Boska przywodzi do wiernego
wykonania całego prawa i wykonania wszystkich przykazań Boskich, gdyż nie można
Boga kochać a rozkazów Jego nie pełnić, i dlatego Chrystus Pan mówi, iż na tym
przykazaniu wszystek zawisł zakon i Prorocy, a Paweł święty Apostoł dodaje, że
miłość Boska jest dokonaniem prawa. Miłość Boska może jedynie utrzymać nas w
stałym przedsięwzięciu służenia Bogu, gdyż ona jedna czyni brzemię Jezusa
Chrystusa lekkim i jarzmo Jego słodkim, i napełniając serca niebieskimi
rozkoszami (owoc wesela i radości wewnętrznej, którą Duch Święty rozlewać zwykł
w duszy, która w Nim rozmiłowana) stale nas do Boga zbliża, wiąże i ściśle nas
z Nim łączy. Jednym słowem, miłość Boska jest podstawą uświęcenia doskonałości
naszej, a oraz i prawdziwego szczęścia naszego. Tę prawdę stwierdzili swym
świadectwem wszyscy Święci Pańscy, którzy nas poprzedzili, i stwierdzają ci,
którzy po nas następują, iż nie ma na świecie szczęścia prawdziwego jak Boga
kochać, gdyż On jeden pragnienia serca ludzkiego nasycić jest zdolny, i w tym
życiu jeszcze tych rozkoszy, tej radości, której wybrani Jego w Niebie wiecznie
używać mają, swym prawdziwym czcicielom zakosztowywać niekiedy daje.
Lecz co nam jeszcze wiedzieć pozostaje, jest to
sposób, jakim nabyć miłości Boskiej można, i w czym wykonanie tej cnoty
zawisło. Niejeden mówi, ja bym rad Boga kochać, ale nie wiem jakby to tej
miłości nabyć. Środek do tego jest bardzo łatwy. Jako chęć stoi przed Bogiem za
uczynek, pragnąć szczerze kochać Boga, już jest miłością pragnąć Mu wiernie
służyć, już jest służbą.
Lecz nie dosyć na tym, kto czego pragnie, ten stara
się to otrzymać, a zatem i my, jeżeli prawdziwie pragniemy kochać Boga, prośmyż
więc Pana usilnie, wytrwale, ażeby raczył ten Boski ogień miłości swojej w
sercach naszych zapalić, starajmy się podobać Bogu, czyniąc ochotnie wszystko,
co tylko wiemy, że Mu się podobać może, i strzeżmy się pilnie przestępować tak w
najmniejszej jak i w największej rzeczy, rozkazów i przykazań Jego. Pragniemy
kochać Boga, a zatem słuchajmy z upodobaniem, z ochotą, z pilnością słów
Ewangelii świętej, kazań i nauk mogących nas oświecić względem obowiązków
naszych, i nauczyć nas co czynić mamy dla zasłużenia sobie na łaski i względy Boskie;
upodobanie w słuchaniu słowa Bożego już jest szczęśliwym początkiem miłości Boskiej,
bo ten tylko sługa szczerze kocha Pana, który rozkazy Jego odbierać i wypełniać
ochotnie gotów. Pragniemy kochać Boga, bądźmyż więc ustawiczni w modlitwie, a
módlmy się z uwagą, z nabożeństwem, z wiarą, z ufnością, a taką modlitwą
wszystkie sobie łaski wyjednać od Boga zdołamy, a oraz i dar miłości Jego
otrzymamy.
Pragniemy kochać Boga, uczęszczajmy więc do świętych
Sakramentów, przyjmując często do serc naszych tego Boga miłości Jezusa
Chrystusa serca nasze zapalą się tym świętym i Boskim ogniem, którym Jego Serce
ku nam pała, i rozmiłujemy się w Nim tak jak Święci Jego w Nim rozmiłowani
byli. Pragniemy kochać Boga, a zatem strzeżmy się cienia grzechu mogącego Go
obrazić, miejmy sumienie czułe i delikatne, i nie ważmy sobie nigdy lekko
najmniejszego przestąpienia prawa, mówiąc, że to tam nie tak wielki grzech,
gdyż kto Bogu nie wierny w małym, to i w większym sobie pozwoli.
Pragniemy kochać Boga, a zatem przyjmujmy z wdzięcznością
każdy promyk łaski Boskiej, który w sercach naszych zabłyśnie; czujemy się pociągnięci
natchnieniem i łaską Boską do wykonania jakiego dobrego uczynku, do
przezwyciężenia się, uczynienia sobie gwałtu, nie dogadzając swej złej namiętności,
nie odpychajmy tej łaski Boskiej, nie namyślajmy się kogo tu usłuchać czy Boga,
czy złą wolę naszą, lecz idźmy za głosem Boskim, wykonajmy to, do czego nas
łaska Boska pociąga, a takim to tylko sposobem, takim usiłowaniem, takim
staraniem możemy się spodziewać nabyć miłości Boskiej.
Zastanowiwszy się nad sposobami, jakimi nabyć miłość Boską
można, zastanówmy się jeszcze, w czym wykonanie tej cnoty zawisło. Będziesz
miłował Pana Boga twego ze wszystkiego serca twego, i ze wszystkiej duszy twojej,
i ze wszystkiej myśli twojej. Pan Bóg dlatego tyle słów do wyrażenia tego
przykazania użył, aby nam obowiązek miłowania Go, mocniej w sercu utkwił, i
wpływ jaki na całą istotę naszą mieć powinien poznać dał. A tak miłować Boga
całym sercem, jest to, kochać Go nad wszystko, cenić Go wyżej jak wszystkie
dobra tego świata, Jego samego za cel godny miłości naszej uważać. Jest to
poddawać wolę swoją pod wolę Jego, i nie znajdować szczęścia jak tylko w tym,
co nam miłość Boską wyjednać jest zdolne, choćby nas też służba Jego i
najwięcej kosztować miała.
Kochać Boga z całej duszy, jest to, panować nad wszystkimi
złymi skłonnościami i namiętnościami swymi, nie być zajętym jak tylko pragnieniem
przypodobania się Bogu we wszystkich czynnościach swoich i wszystkimi sposobami
do tego celu dążyć.
Kochać Boga ze wszystkiej myśli, jest to, poddawać
rozum swój pod światło wiary, być ciągle zajętym obecnością Boską, i ofiarując
Panu wszystkie zatrudnienia swoje, nie zaprzestawać tej ciągłej w sercu
modlitwy, która Mu wszystkie nasze sprawy przyjemnymi uczynić zdolna.
Kochać Boga ze wszystkich sił, jest to, poświęcać tak
siły duszy jak zmysły ciała na cześć i chwałę Boską, a tak używać pamięci na
rozpamiętywanie dobrodziejstw Boskich, woli, używając jej ku dobremu, rozumu,
ku uczczeniu wiary i pociąganiu innych ku Bogu, uszów, ku słuchaniu słowa Bożego,
oczów, ku uwielbianiu Boga, patrząc na dzieła Jego, na cudy przyrodzenia:
Niebo, światła niebieskie, ziemię i świat cały, języka, ku chwaleniu Boga w modlitwie
i w świętych rozmowach. Jednym słowem kochać tyle, ile się powinno, jest to,
być pobożnym, pokornym, słodkim, cichym, cierpliwym, łagodnym, posłusznym,
wstrzemięźliwym, gdyż wszystkich tych cnót miłość Boska naucza.
Naucza też i miłości bliźniego, tego drugiego według
słów Jezusa Chrystusa równie tamtemu wielkiego przykazania. Uczy miłować bliźniego,
czyniąc innym to, co byśmy chcieli aby nam czyniono, życząc innym tego dobrego,
co byśmy nam samym życzyli. Uczy być miłosiernym, życzliwym, darowywać łatwo
urazy, unikać kłótni, swarów, nienawiści, uczy nas pobłażania, nie obrażając
się byle słowem uraźliwym, i znosząc cierpliwie dla miłości Boga błędy jedni
drugich, panowie sług, słudzy panów, sąsiedzi sąsiadów, przyjaciele przyjaciół.
Uczy nas dobrze czynić tym, którzy nas nienawidzą, błogosławić tym, którzy nam złorzeczą,
kochać nieprzyjaciół naszych i modlić się za nich. Otóż wykład tych dwóch
wielkich przykazań Boskich: Kochaj Pana Boga twego ze wszystkiego serca twego,
i ze wszystkiej duszy twojej, i ze wszystkich sił twoich, a bliźniego twego jak
siebie samego. Kto je wypełnia, tego sam Bóg kocha i miłuje, ten w poczet
świętych Pańskich policzonym będzie.
–––––––––––
Krótki wykład świętych
Ewangelij na Niedziele i Święta całego roku. Z włoskiego X. Piotra Ximenes
na polskie przełożony. Tom II. Stanisławów 1848, ss. 76-80.