POD OPIEKĄ ŚW. JÓZEFA I ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁA

Contemplare et contemplata aliis tradere

Veritas liberabit vos

sobota, 21 lipca 2018

Modlitwa o pociechę

Zdjęcie użytkownika Michał Mikłaszewski.
 
Modlitwa o pociechę (1834 r.)

O Ojcze wszelkiego miłosierdzia i Boże wszelkiej pociechy, którego gniew prędko przemija, który się kochasz w żywocie, i lub miłujesz, w którego ręku są wszyscy święci jego, którego sprawy są samą dobrotliwością i prawdą. Widzisz mię w wielkich trudnościach, albowiem mię ogarnęły nieszczęścia, którym niemasz liczby nie tylko powierzchnie, ale też w duchu moim wewnątrz, przetoby, nie dziw było, gdybym od smutku zaginął. Oto, czasu pokoju przyszła na mię trwoga najgorżczejsza, niech się tobie podoba wyrwać dusze moją z przepaści skażenia, aby zły duch słowa twojego z serca mego nie wybierał, ani mię nie namawiał na to, żebym o miłości i łasce twojej miał wątpić, albo w tobie nie ufać. Ach, nasycona jest utrapienia dusza moja, a żywot mój przybliżył się aż do grobu. Donoszę strachy twoje i trwożę sobą. Panie, gwałt cierpię, przedłuż mi żywota, oświeć mię twoją światłością i pociechą, abym w światłości twojej oglądał światłość i przyjemne oblicze twoje. Daj mi ssać i nasycić się piersiami pociech twoich, a sfolguj mię, abym się posilił pierwej, niźli odejdę, a nie będzie mię. Ach Panie Jezu Chryste, wołałeś wszystkich spracowanych dusz do siebie, chcąc im sprawić odpocznienie. Ach, jam jest spracowany i obciążony powierzchnie i wewnątrz. Wszakieś się też ty w twoich mękach, smęcił i lękał, tęskniłeś bardzo, dusza twoja była smutna aż do śmierci, w tęsknościś krwawy pot wylewał, a przez Anioła dałeś się posilać; a przeto dla świętej tęskności dusze twojej, uczyń mię pociechy twojej uczestnikiem, a nie daj mi rozpaczać. Ach Panie, tyś był w twoich największych mękach żółcią i octem napawany, ulżyj mi mego gorzkiego krzyża trunek. Owszem, ponieważeś smętne swoje ucznie po zmartwychwstaniu swojem nawiedzał, ręce i nogi twoje, jako pocieszne zwierciadła, pokazował, pokaż mi się też łaskawie i pociesznie. A gdybym jak Piotr upadł, z Tomaszem wątpił, proszę cię Panie, nie daj mi się błąkać, ale mię straconej owieczki szukaj, rany swoje w twych rękach, nogach i boku twoim objaw mi, abym nie był niewiernym, ale wiernym, abym z Tomaszem mógł rzec: Pan mój i Bóg mój! A gdy na mnie szatan strzałami swoimi ognistymi do serca godzi i strzela, abym go zasię goździami i włocznią, którymiś ty zranion był, w serce trafić i zwyciężyć mógł. O Boże Duchu Święty, siło słabych, pociecho smutnych, mocy utrudzonych, wszystkich frasobliwych Orędowniku, Pomocniku, Upewnienie i Zadatku: Ach bądź mi na pomocy, kiedy mię szatan niedowiarstwem i rozpaczą nagaba, żebym wątpił o twojej łasce, z czego się serce moje trapi i pokuszeniem bojuje, ale ten bój jest nad przemożenie moje, a przetoż mię wspomóż, ty prawdziwy, najlepszy Pocieszycielu, we wszystkich potrzebach. Bądź moją siłą, mojem zwycięstwem, moją mocą, moją światłością, mojem zbawieniem, abym przez ciebie zwyciężył i koronę żywota odniósł. Amen!