III. 4. Nie wiem, czy spotyka się gdzieś w Piśmie św. wyrażenie: ,,Unum sunt -- są
jedno" w odniesieniu do istot o odmiennej naturze. Jeśli jest większa
liczba istot o jednej naturze, a jednak różnie myślących, to -- wskutek
tej różnicy myśli i uczuć -- nie są one jednością. Bo gdyby uczniowie
Jego już przez to samo, że są ludźmi, stanowili jedność, to z pewnością
Chrystus by nie powiedział polecając ich Ojcu: ,,Aby byli jedno jako i
my" (J. 17,11). A ponieważ Paweł i Apollos, będąc obaj ludźmi, byli
także jednomyślni, przeto powiedziano: ,,Ten kto sadzi i podlewa, jednym
są" (1 Kor. 3, 8).
Kiedy więc mówi się ,,jedno" bez bliższego określenia, o jaką jedność
idzie, to rozumiemy przez to jedność natury i istoty, w której nie
zachodzi różność myśli i uczuć i istoty, w której nie zachodzi różność
myśli i uczuć. Ale kiedy wskazuje się, co jest ,,jednym", to może być w
ten sposób określona jedność złożona z różnorodnych elementów. Pewnie,
że dusza i ciało nie są jednym -- cóż bowiem równie różnego? -- o ile
nie doda się określenia, jaką one jedność stanowią, to znaczy jednego
człowieka albo jedno zwierzę. Stąd słowa Apostoła: ,,Ten, kto łączy się z
nierządnicą, staje się z nią jednym ciałem" (1 Kor. 6, 16). Nie
powiedział: ,Stanowią jedno', lecz dodał: ,,jednym ciałem", tj. jakby
jednym ciałem złożonym ze złączenia ciała męskiego i niewieściego. Także
kiedy mówi: ,,A kto łączy się z Panem, jest z Nim jednym duchem" (1
Kor. 6, 17), nie powiedział: ,Jednym są', albo: ,Stanowią jedno', lecz
określił: ,,jednym duchem". Zachodzi tu różność natury. Duch człowieka i
duch Boży są różne, to prawda, lecz łącząc się, stanowią jednego ducha z
dwóch różnych duchów, w taki sposób, że duch Boży bez ducha
człowieczego jest szczęśliwy i doskonały, ale duch ludzki nie może nim
być bez Boga. Nie bez celu -- jak sądzę -- Pan mówiąc w Ewangelii Jana,
po tylekroć i z takim naciskiem o jedności, bądź swojej z Ojcem, bądź
naszej wzajemnej pomiędzy sobą, nie mówi jednak nigdy: ,Byśmy my i oni
byli jedno', ale: ,,Aby byli jedno jako i my" (J. 17, 11). A więc Ojciec
i Syn są jednością, i to jednością substancjalną, są jednym Bogiem,
jednym wielkim i jedynym mądrym, jak to wykazaliśmy uprzednio.