ROZMYŚLANIA
NA KAŻDY DZIEŃ MAJA
ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH
KS. ZYGMUNTA GOLIANA
––––––––
DZIEŃ XXXI
O życiu w duchu Kościoła
I. Cóż to za szczęście wierzyć! Człowiek, który nie
wierzy, jest bez nadziei. Rozważmy to słowo: bez nadziei. A zatem
bez prawdziwej przyszłości, bo czymże jest to jutro tak śliskie i niepewne?
Dziękujmy Bogu za łaskę wiary, pielęgnujmy ją w sobie, czerpiąc z tego
nieprzebranego bogactwa, jakie ona nam przedstawia, a oprócz korzyści
udoskonalenia się, znajdziemy także w wierze materiał wyższego znaczenia i
niezrównanej piękności, który nam niezawodnie ozdobi to szare, powszednie
życie.
Kiedy przez Wniebowstąpienie Pańskie została
Najświętsza Panna rozłączona na cały czas życia swego ziemskiego z
najukochańszym Synem swoim, – czymże zapełniła tę straszną próżnię? Oto
pielęgnowała, jak mówi Ewangelia, – początki Kościoła i razem z Apostołami
obchodziła rocznice dni pamiętnych w życiu Jej Boskiego Syna; początkowała
szereg świąt, jakie Kościół późniejszy uporządkował i do uroczystego
obchodzenia po wszystkie czasy przeznaczył. Ci, którzy układali wzniosłą liturgię
Kościoła, bliżej byli tych faktów, tak co do czasu, jak i co do światła w tym
przedmiocie. Co w niej nam zostawili, jest zarazem historią najwierniejszą i
modlitwą najpodnioślejszą, której bez wzruszenia niepodobna czytać, a od
której, poznawszy ją, trudno się oderwać. Każda część roku kościelnego, każdy
niemal dzień, ma w Mszale rzymskim i w Brewiarzu kapłańskim swoją historię i swoją,
że tak powiemy, fizjognomię; – obraz, który dopiero za rok znowu powróci.