POD OPIEKĄ ŚW. JÓZEFA I ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁA

Contemplare et contemplata aliis tradere

Veritas liberabit vos

środa, 31 maja 2017

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XXXI

Podobny obraz 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XXXI

O życiu w duchu Kościoła


I. Cóż to za szczęście wierzyć! Człowiek, który nie wierzy, jest bez nadziei. Rozważmy to słowo: bez nadziei. A zatem bez prawdziwej przyszłości, bo czymże jest to jutro tak śliskie i niepewne? Dziękujmy Bogu za łaskę wiary, pielęgnujmy ją w sobie, czerpiąc z tego nieprzebranego bogactwa, jakie ona nam przedstawia, a oprócz korzyści udoskonalenia się, znajdziemy także w wierze materiał wyższego znaczenia i niezrównanej piękności, który nam niezawodnie ozdobi to szare, powszednie życie.

Kiedy przez Wniebowstąpienie Pańskie została Najświętsza Panna rozłączona na cały czas życia swego ziemskiego z najukochańszym Synem swoim, – czymże zapełniła tę straszną próżnię? Oto pielęgnowała, jak mówi Ewangelia, – początki Kościoła i razem z Apostołami obchodziła rocznice dni pamiętnych w życiu Jej Boskiego Syna; początkowała szereg świąt, jakie Kościół późniejszy uporządkował i do uroczystego obchodzenia po wszystkie czasy przeznaczył. Ci, którzy układali wzniosłą liturgię Kościoła, bliżej byli tych faktów, tak co do czasu, jak i co do światła w tym przedmiocie. Co w niej nam zostawili, jest zarazem historią najwierniejszą i modlitwą najpodnioślejszą, której bez wzruszenia niepodobna czytać, a od której, poznawszy ją, trudno się oderwać. Każda część roku kościelnego, każdy niemal dzień, ma w Mszale rzymskim i w Brewiarzu kapłańskim swoją historię i swoją, że tak powiemy, fizjognomię; – obraz, który dopiero za rok znowu powróci.

Wspomnienie Koronacji Najświętszej Maryi Panny

 
 Salve Regina!

wtorek, 30 maja 2017

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XXX

Znalezione obrazy dla zapytania maryja w kwiatach 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XXX

Eucharystia


I. Nie możemy święciej zakończyć miesiąca u stóp Maryi przepędzonego, jak rozmyślaniem o Przenajświętszym Sakramencie, który jest koroną dowodów miłości Chrystusa Pana dla człowieka.

Najświętsza Matka Jezusowa nie była w wieczerniku wówczas, gdy Syn Jej Boski ustanawiał Sakrament Ołtarza, i własnymi rękoma rozdawał uczniom Ciało swoje Przenajświętsze i kielich Krwi swojej im podawał, zalecając, aby to czynili aż do skończenia wieków. Pierwszą więc Komunię przyjęła Maryja prawdopodobnie dopiero po śmierci Jezusowej. Uprzytomnijmy sobie uczucia, jakie mogły przejmować Serce Matki Najświętszej, podczas tego powtórnego połączenia się z Jezusem... jak się Jej dusza Nim radowała na nowo... jakie było Jej dziękczynienie za ustanowienie tego Sakramentu, będącego owocem Jego miłosierdzia nad światem.

Maryja, która widziała zdradę Judasza i małoduszność Apostołów, podczas Męki Syna swego najmilszego, przeczuwała niezawodnie, jak bardzo i jak często świat będzie odbiegał Jezusa utajonego pod tymi nikłymi postaciami; – w jakiej samotności pozostawać będzie nieraz na ziemi Osoba Jego, Dusza, Ciało, Bóstwo zamknięte w okruszynie chleba. W czułości, z jaką tuliła do Siebie to nowe bezbronne Dzieciątko, Przenajświętszą Eucharystię, odzywało się znowu całe Jej macierzyństwo w pełni życia, gorącym pragnieniem, aby Jezusa w tym utajeniu miłościwym, znano i kochano!

Św. Joanna d'Arc, Dziewica Orleańska

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b9/%C5%BBywoty_%C5%9Bw._Pa%C5%84skich_na_wszystkie_dnie_roku-picture_p._649.jpg 
Św. Joanno d'Arc, módl się za nami!

poniedziałek, 29 maja 2017

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XXIX

Znalezione obrazy dla zapytania maryja w kwiatach 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XXIX

O pokorze Maryi


I. Zapiski z nauk nieodżałowanej pamięci kapłana, z których czerpiemy te rozmyślania, zaczynają się od pokory; – my przy końcu dopiero ośmielamy się mówić z czytelnikami naszymi o pokorze. "Królowa cnót", jak ją nazywa ś.p. ks. Golian, nie jest przystępną dla świata, pojęcie jej zbyt jest trudne; trzeba przejść cały proces moralny wyrobienia się wewnętrznego, aby skończyć na pragnieniu pokory.

Maryja daje nam najwznioślejszy przykład pokory. Wyniesiona nad wszystkich, sublimis super sidera, pokorniejsza jest od wszystkich. Anioł zwiastujący Jej to wywyższenie, zmuszony jest pocieszać Ją w Jej pokorze, uspokajać Ją w trwodze. W duchu najgłębszej pokory odpowiada Maryja Aniołowi: Oto ja, służebnica; ja rzecz, – naczynie, – nic więcej! Tak mówił Jan, gdy go pytano: Ktoś ty jest? Nie jestem ani Eliasz, ani Prorok, jestem "głos" i nic więcej, głos wołającego przeze mnie Pana; na to jestem, aby On we mnie czynił swoją sprawę. Podobnie wołał Paweł: "Żyję ja, nie ja, ale żyje we mnie Chrystus". – "Nie ja" Pawłowe i "oto ja" Maryi są wyrazem najwyższej, najwznioślejszej pokory.

niedziela, 28 maja 2017

Krótkie nauki homiletyczne... Niedziela szósta po Wielkanocy - Ks. Jakub Wujek SI, Bp Władysław Krynicki

Podobny obraz 

KRÓTKIE

NAUKI HOMILETYCZNE


na niedziele i uroczystości całego roku

WEDŁUG

Postylli Katolickiej Większej


KS. JAKUBA WUJKA SI


OPRACOWAŁ

 

BP WŁADYSŁAW KRYNICKI


––––––––

Niedziela szósta po Wielkanocy

Dobrotliwy Pan nasz, Jezus Chrystus, często obiecywał Apostołom, a przez nich całemu swemu Kościołowi, że im ześle Ducha Świętego. Czemu to czynił? Pragnął w ten sposób okazać i wielką potrzebę naszą, i szczególną pieczołowitość o zbawienie ludzi. Mając bowiem odejść do nieba, nie chciał nas tu zostawić sierotami, lecz nam zapewnił Opiekuna, Obrońcę i Pocieszyciela, któryby nas umacniał, bronił i cieszył w utrapieniach i niebezpieczeństwach zbawienia. O tym właśnie poucza Ewangelia dzisiejsza, przypominając, kto jest Duch Święty, od kogo pochodzi i co sprawuje, a nadto – ile cierpieć będą od złych ludzi wierni słudzy Boży, a jak się w tym winni zachować.

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XXVIII

Podobny obraz 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XXVIII

Dar (oddanie) samego siebie


I. Przypatrywaliśmy się Najświętszej Matce Jezusowej i naszej w różnych chwilach Jej ziemskiego życia, pragnąc w tym z Nią zapoznaniu się i zbliżeniu znaleźć pożytek dla siebie, a tym samym przymnożyć Jej chwały. Bo cóż my biedni innego uczynić możemy dla chwały Maryi? Nie jest w każdego z nas mocy budować kościoły i wznosić ołtarze, – a choćby nas nawet stać było na wielkie dary – cóż znaczy dar wszelki bez daru samego siebie. Można wszystko oddać, a nic nie dać, nie dając swego serca.

Główną cechą stosunku Maryi do Jezusa jest oddanie się najzupełniejsze, wyzucie się z siebie na korzyść Umiłowanego. Jest to także rodzaj śmierci, bo aby dojść do takiego wyzucia, potrzeba niejako umrzeć samemu sobie. Ale śmierć taka pełną jest życia. Widzimy, jaką siłę miała Maryja w chwilach, gdy kto inny byłby stracił wszelką przytomność i energię, jeżeli nie życie. Miała siłę iść na Kalwarię, za niosącym krzyż swój Jezusem, – za tym nowym Izaakiem, niosącym drzewo na spełnienie ofiary z samego siebie. Jezus Ją uczył niesieniem krzyża, jak trzeba kochać, jak trzeba za ukochanych kłaść życie; – jak się bez bólu nic nie kupuje, – jak krzyż jest spójnią między umiłowanym a miłującym. Oddawszy raz siebie Jezusowi na Jego wolę i rozporządzenie, miłość Maryi wiedziała, że z Nim wszystko dzielić musi i wszystko znieść zdoła. Dla Niego i z Nim cóż nie przetrwała? Wytrzymała odgłos młotów, wbijających gwoździe w ręce i nogi jej dziecka; – przeniosła widok ran rozdzierających się przez podniesienie Jezusa na krzyżu; – nie umarła, gdy On wołał: "Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił!". I zniosła to słowo: "Niewiasto" z wysokości krzyża do Niej powiedziane. Już wtedy Ona dla Jezusa była niewiastą, nie matką, – tak dalece wyszła z siebie dla tej sprawy, dla której On umierał; była dla Jezusa przedstawicielką rodu ludzkiego, odkupionego Jego męką, była typem najidealniejszym kobiety odrodzonej, nowej Ewy bez zmazy, której On nas oddał w opiekę na wieki, dlatego, że Ona Jemu najzupełniej się oddała. – Widzimy, jaką ceną kupiona jest dla nas Maryja, i czym zdobyła sobie to prawo, że się za nas wstawiać może i tak wielkie nam nieraz łaski uprasza.

sobota, 27 maja 2017

Przed oczy Twoje Panie - Ks. Karol Antoniewicz SI



https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/5d/POL_Karol_Antoniewicz.jpg 
Kochaj! tak Zbawca świata nakazał;
Jego rozkazom, któż się oprzeć zdoła,
Kochaj! tak do nas, z krzyża swego woła,
Byś winy serca — sercem twojem zmazał!

Kochaj! lecz kogo? ach o to nie pytaj,
Chrystus wyjątku nie czyni żadnego!
Weź Ewangielią, i otwórz i czytaj.
Kochaj bliźniego, jak siebie samego!

A któż jest bliźnim? Ten co z głębi duszy,
Z tobą, zawoła: Ojcze coś jest w niebie!
I ten co krwawe łzy twoje osuszy,
Co ci Aniołem, w każdej jest potrzebie!

A któż jest bliźnim ? Każdy który z tobą,
Krzyżową droga, do Nieba pospieszy.
Dla kogo ciernie, są życia ozdoba,
Bo z tobą, płacze i z tobą się cieszy!

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XXVII

Podobny obraz 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XXVII

Milczenie Maryi


I. Św. Jan Ewangelista opisujący w sposób obszerny i porywający ostatnie Pana Jezusa do uczniów swoich przemowy i nauki w Wieczerniku, po ustanowieniu najwyższej tajemnicy wiary naszej świętej, święty Jan nie przytacza, czy Najświętsza Panna znajdowała się obecną przy tym pożegnaniu i słowa Pana Jezusa słyszała. Nie można jednak wątpić, że treść i znaczenie tych przemówień doszły do Tej, co wyrzekła na samym początku nauczycielskiego zawodu swego Syna: cokolwiek wam rozkaże czyńcie. Słowa Pana Jezusa zachowane w Ewangelii, nie tylko, że są pełne znaczenia i jako skarby wskazówek postępowania powinny nam służyć, lecz są także pełne piękności i bijące prawdą i prostotą. Rozważać je, powinno by być naszą największą radością i najwyższą nauką. Maryja miała wielką wiarę w słowa Boskiego Zbawiciela, pokazuje nam to Jej zachowanie się w chwilach, gdy Pan Jezus do Niej przemawiał.

W Świątyni Jerozolimskiej, na wymówkę Matki, iż nieobecność dziecka trwogą Ją przejęła, odpowiada dwunastoletni Jezus jakoby z wyrzutem: "Czy nie wiedzieliście, że w rzeczach mego Ojca potrzeba abym był". Maryja nie rozwodzi się w słowach, lecz uznaje słuszność wypowiedzianego przez dziecię Boskie zdania i... milczy. Tak i w Kanie na słowa: "Nie przyszła jeszcze moja godzina", nie odpowiada: "Zawsześ jest Bogiem i wszystkie godziny są Twoje", ale także milczy i cud żądany uzyskuje. Pod krzyżem przyjmuje wyrok rozstania i synostwo Jana, a z nim opiekę nad całym ludzkim rodzajem i jeszcze milczy. Ileż znaczenia w milczeniach Maryi, jakiż wątek do rozmyślania w słowach Pana Jezusa. Trzeba by nam poznać się bliżej z Pismem świętym i zakosztować życia ewangelicznego, niejedna urosłaby stąd korzyść dla naszej duszy. – Wobec słów Jezusa i milczeń Maryi nauczylibyśmy się i mówić i milczeć, a w tym podobno najsłabsi jesteśmy.

piątek, 26 maja 2017

Prośba o modlitwę

Prosimy o modlitwę w nadesłanej intencji: "Za spokój duszy śp. dziadka Grzegorza w 5. rocznicę śmierci".

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XXVI

Podobny obraz 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XXVI

Z Maryją za Jezusem


I. Dobiegamy kresu tego miesiąca, pełnego błogosławieństw, w którym Maryja nie kładła granic szczodrobliwości swojej. Za to, żeśmy się nieco do Niej zbliżyli, udzieliła nam bez miary ze skarbu swojego. W tylu Mszach świętych i Komuniach, ileśmy ich wysłuchać i przyjąć chcieli, dała nam swego Boskiego Syna. Ile mocy, ile łask wzięliśmy w błogosławieństwach Przenajświętszego Sakramentu, to nam dopiero ostatni dzień pokaże.

"Nie rozdzielajmy nigdy w sercu naszym Jezusa i Maryi!" – mówił w jednej z nauk swoich, zgasły niedawno O. Semeneńko, – a wszyscy, co tego gorącego czciciela Maryi znali – widzieć mogli, ile łask on przez wzywanie Najświętszej Panny otrzymał. Uprosił sobie łaskę szczęśliwej śmierci, jedną z największych; z wzrokiem wpatrzonym jakby w jakiś przedmiot zachwycający go, z uśmiechem na ustach, zgasł spokojnie ten sługa Jezusa i Maryi. W towarzystwie Maryi, w objęciu Maryi jest zawsze Jezus; serce Maryi to także Jezus! – Idźmy do tego serca, do tych Serc, blisko siebie bijących, jednymi uczuciami przejętych – jedną miłością tchnących.

Nowenna przed Uroczystością Zesłania Ducha Świętego

Znalezione obrazy dla zapytania nowenna do ducha świętego 
Modlitwa wstępna  
(odmawiana w każdym dniu nowenny)
 
Duchu Święty, Boże, który w dniu narodzin Kościoła raczyłeś zstąpić widomie na apostołów, aby oświecić ich rozum, zapalić serca, utwierdzić w wierze i życie ich uświęcić, błagamy Cię najgoręcej w czasie tej nowenny, abyś również nam raczył udzielić tych samych darów dla naszego uświęcenia i wzrostu chwały Bożej. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
 
Na poszczególne dni nowenny:
 
W pierwszym dniu:
 
W ostatnim dniu oktawy Święta Namiotów, Jezus "zawołał donośnym głosem: Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie, niech przyjdzie do Mnie i pije! A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego" (J 7,37.39).
 
Módlmy się: Panie Jezu Chryste, jak drzewo po przyjęciu wody rozwija się i przynosi owoce, również i my pragniemy przyjąć łaskę Ducha Świętego i przynosić owoce cnót. Amen.

czwartek, 25 maja 2017

Wniebowstąpienie Pańskie

Otoczon świętym gronem aniołów,
Dziwiąc triumfem świat cały:
Z pośrodka wiernych Swych apostołów
Wzniósł się do nieba Pan chwały. 


Na górze Oliwnej, w otoczeniu apostołów i uczniów, stoi świetlana postać zmartwychwstałego Zbawiciela, błogosławiącego i pocieszającego wiernych towarzyszy ziemskiej pielgrzymki; żegna tę ziemię, by uwieńczyć dzieło odkupienia, które na tym miejscu rozpoczął. Oczy wszystkich na Niego są skierowane. Balsam pociechy, nadziei i obietnicy miesza się ze smutkiem pożegnania. I oto unosi się przed ich oczyma, wzbija się wyżej i wyżej, jakby niesiony na skrzydłach aniołów. Ci, co pozostali, wyciągają ręce, jak gdyby Go chcieli przemocą zatrzymać.

Jezus jednak uchodzi im, uchodzi temu światu - "wstępuje na nieba odwieczne" (Ps. 67). Opuścił uczniów ich Pan i Mistrz, Wódz i Przyjaciel. To też smutek napełnia ich dusze - pozostali sami na tym świecie, który im nie wierzy i nienawidzi. Rozpoczyna się dla nich ciernista droga życia, pełna prześladowań i cierpień.

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XXV

Podobny obraz 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XXV

Mądrość prowadząca do miłości


I. Zrozumieć i ukochać to podobno cała zagadka życia – i całe zadanie wieczności, i to jest ta mądrość, o której mówi Mędrzec Pański; "Mądrość zbudowała sobie przybytek". Szczęśliwy ten, komu życie wystarczy na budowę tego przybytku, kto nie zmarnował czasu bez pracy nad tą budową. Mądry miłujący to z pewnością najpiękniejszy widok na ziemi, najszczęśliwsze spotkanie, najszacowniejszy towarzysz; bo kto go raz spotka, nie odejdzie go więcej, – a jeżeli odejść musi, nie zapomni go – i pamięcią będzie się doń często zwracał, szukając w tym pokrzepienia i znajdując je zawsze.

Naczyniem pełnym mądrości miłującej była Najświętsza Panna. Oddana całkowicie Synowi swemu Boskiemu objęła sercem sprawę, dla której On zstąpił na ziemię i w tym oddaniu, w tym odstąpieniu siebie, znalazła spokój życia, prowadzący do widzenia prawdy; osiągnęła ten punkt szczęśliwy, gdzie się kończą małe troski i wielkie z nich powstające szamotania, – gdzie się osiąga usposobienie gotowe na przyjęcie wszelkiej łaski i pomocy Bożej w działaniu.

środa, 24 maja 2017

Najświętsza Maryja Panna Wspomożycielka Wiernych

Nabożeństwo do Matki Bożej Wspomożycielki sięga początków chrześcijaństwa. Gdy tylko zaczął rozwijać się wśród wiernych kult Matki Zbawiciela, równocześnie ufność w Jej przemożną przyczynę u Syna nakazywała uciekać się do Niej we wszystkich potrzebach. Tytuł Wspomożycielki Wiernych zawiera w sobie wszystkie wezwania, w których Kościół wyrażał Najświętszej Maryi Pannie potrzeby i troski swoich dzieci.

Pierwszym, który w historii Kościoła użył słowa "Wspomożycielka", jest św. Efrem, diakon i największy poeta syryjski, doktor Kościoła (
373). Pisze on wprost, że "Maryja jest orędowniczką i wspomożycielką dla grzeszników i nieszczęśliwych". W tym samym czasie Wspomożycielką rodzaju ludzkiego nazywa Maryję św. Grzegorz z Nazjanzu, patriarcha Konstantynopola, doktor Kościoła ( ok. 390), kiedy pisze, że jest Ona "nieustanną i potężną Wspomożycielką". Z treści pism doktorów Kościoła wynika, że przez słowo "Wspomożycielka" rozumieli oni wszelkie formy pomocy, jakich Matka Boża nam udziela i udzielić może.

Prośba o modlitwę

Prosimy o modlitwę w nadesłanej intencji: "za moją mamę Małgorzatę z okazji 56. urodzin o łaskę i błogosławieństwo Boże na dalsze lata życia".

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XXIV

Podobny obraz 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XXIV

Rozum czyli Rozumienie


I. Rozmowa Najświętszej Panny z Aniołem Gabrielem zawiera bardzo bogaty przedmiot do rozmyślania. Prócz wielu innych cnót i darów, jakie przy tej okoliczności spostrzegamy w Maryi, występuje także zrozumienie nadprzyrodzone tego, czego Bóg po Niej wymagał. Odpowiedź Maryi nie byłaby tak stanowcza, gdyby wezwanie było dla Niej niejasnym.

Dalszym ciągiem modlitwy, trzy razy dziennie na cześć Najświętszej Panny, w całym Kościele świętym, powtarzanej jest wiersz, wyjęty z Ewangelii św. Jana: A Słowo stało się Ciałem! W tych czterech słowach zawiera się cała historia Wcielenia. Z radością przyznajmy sobie, że ją w tych czterech słowach rozumiemy, że nam na to prawie żadnych objaśnień nie potrzeba, że to, co wiemy z wiary, cośmy wzięli niewidzialnie z uczestniczenia w Sakramentach Świętych, że to nam otwiera zrozumienie tych czterech wyrazów, obejmujących wszystko, co Bóg uczynił dla człowieka.

Prośba o modlitwę

Prosimy o modlitwę w nadesłanej intencji: "za spokój duszy śp. Jacka, w 3. rocznicę śmierci".

wtorek, 23 maja 2017

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XXIII

Podobny obraz 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XXIII

Co to jest dar rady?


I. W życiu Najświętszej Panny dar rady był niezawodnie najważniejszym czynnikiem. Przyjście na świat Boga-człowieka zależało od Jej przyzwolenia, a o tym przyzwoleniu rozstrzygał w Najświętszej Pannie dar rady, łaska dobrego wyboru, rozeznania dobrego od najlepszego. Dobrze i święcie było służyć Bogu w świątyni, w czystości życia i modlitwie; dobrze też było modlić się cichutko w nazaretańskim domku i oddawać bliźnim wszelkie możliwe przysługi, mogło to wystarczyć na zbawienie, a nawet świętość zapewnić. Lecz Pan Bóg co innego jeszcze postanowił, Duch Święty co innego tchnął w serce – i Maryja na widok anioła nie zawahała się wyrzec tych słów na wieki pamiętnych: Niech mi się stanie.

Rada, jak wszelka łaska, nie ostoi się w duszy nieprzygotowanej na jej przyjęcie. Przygotowanie Maryi na wszelkie dary łaski Bożej było wysokie i najzupełniejsze. A dwie są cechy tego przygotowania: czystość serca i słuchanie głosu Bożego. Pewien bardzo znakomity pisarz z Towarzystwa Jezusowego powiada: "Z dwóch ludzi poświęcających się jednocześnie służbie Bożej, jeden odda się całkowicie dobrym uczynkom, a drugi oczyszczać będzie serce swoje i wyrzucać zeń wszystko, co się sprzeciwia łasce Bożej i ten drugi dojdzie dwa razy prędzej do doskonałości".

poniedziałek, 22 maja 2017

MODLITWA DO ŚW. RITY


Święta Rito, Patronko spraw trudnych, Orędowniczko w sytuacjach beznadziejnych, cudna gwiazdo świętego Kościoła naszego, zwierciadło cierpliwości, pogromicielko szatanów, lekarko chorych, pociecho strapionych, wzorze prawdziwej świętości, ukochana Oblubienico Chrystusa Pana naznaczona cierniem z korony Ukrzyżowanego. 

Z głębi serca czczę Ciebie i zarazem błagam módl się za mną, o uległość woli Bożej we wszystkich przeciwnościach mojego życia. Przybądź mi z pomocą, o święta Rito i spraw, abym doznała skutków Twej opieki, by modlitwy moje u tronu Bożego stały się skuteczne. Wyproś mi wzmocnienie wiary, nadziei i miłości, szczerego i dziecięcego nabożeństwa do Matki Bożej oraz łaskę... (wymienić ją)

I to spraw, abym zwyciężywszy wszelkie przeszkody i pokusy, mógł dojść kiedyś do nieba i tam Ci dziękować i wiecznie cieszyć się towarzystwem Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XXII

Podobny obraz 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XXII

O darze umiejętności


I. Apostołowie, jak nam wiadomo, w dziesięć dni po Wniebowstąpieniu Chrystusa Pana, zgromadzeni byli w wieczerniku wraz z Najświętszą Panną, gdy na nich zstąpił Duch Święty pod postacią ognistych języków. Od owego dnia posiedli oni różne cudowne dary i siły ku spełnianiu swego apostolskiego urzędu; zrozumieli wiele słów Pana Jezusa, które były dla nich dotąd zakryte i niezrozumiałe; otrzymali także umiejętność języków dotąd im nieznanych i inne jeszcze wielkie i cudowne otrzymali władze. Ewangeliści nie mówią nam, czy Najświętsza Panna miała udział w tych darach nadzwyczajnych, ale historia Jej poprzedniego życia, jakkolwiek krótko opowiedziana, pozwala mniemać bez zuchwalstwa, że w Maryi od początku były wszystkie bogactwa Ducha Świętego i że utworzeniu w Jej łonie Boga-człowieka, za pośrednictwem Ducha Świętego towarzyszyły już wszystkie największe i najwyborniejsze dary.

Inaczej trudno mniemać, czytając słowa Maryi w hymnie, który wypowiedziała na progu domu Elżbiety, a zwłaszcza rozmyślając niektóre z tego kantyku wiersze. Leży bowiem w nich głęboka wiedza, czyli umiejętność działań Bożych, zrozumienie i przejęcie się nimi i gotowość na spełnienie wysokiego, powierzonego Maryi zadania, przez które człowiek miał powstać ze swego poniżenia i odzyskać utracone swoje prawa; przebija się radość udziału w wielkim dziele Odkupienia i umiejętność, nieuczona, ale z Ducha Świętego wzięta, dróg Bożych w duszach ludzkich. Całe Magnificat pełne jest znaczenia nadnaturalnego, – daje jakby obraz stosunku duszy z Bogiem, wyrażając szczęście z tych wielkich rzeczy, niezrozumiałych dla świata, a udzielonych tej Mistrzyni życia w Bogu, jaką była Maryja.

Dni Krzyżowe (Dies Rogationum)

Znalezione obrazy dla zapytania dni krzyżowe 
Dnia 25 kwietnia (w dzień św. Marka Ewangelisty) oraz w poniedziałek, wtorek i środę przed Wniebowstąpieniem Pańskim odbywają się błagalne procesje ze śpiewem litanii do Wszystkich Świętych dla uproszenia dobrych urodzajów, stąd pochodzi nazwa tych dni: Dni błagalne (rogationes), tj. dni prośby, postu i modłów z procesjami.. Ponieważ w Polsce procesje często zdążają do przydrożnych krzyży, przy których odprawiano nabożeństwa błagalne, dni te otrzymały u nas nazwę Dni Krzyżowych.

Procesja w dniu św. Marka nazywa się Litanią Większą (litaniae maiores) i jest ona starsza od święta św. Marka Ewangelisty.

Dni błagalne przed Wniebowstąpieniem Pańskim nazwano Litaniami mniejszymi (litaniae minores). Pojawiły się one w V wieku we Francji, gdzie wskutek klęsk, które nawiedziły diecezję wienneńską, biskup św. Mamert zarządził uroczyste procesje błagalne przez trzy dni poprzedzające Wniebowstąpienie Pańskie. W VI wieku zwyczaj ten przyjął się w całej Francji. W r. 816 papież Leon III wprowadził te procesje w Rzymie i wkrótce przyjęły się one w całym Kościele.

niedziela, 21 maja 2017

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XXI

Podobny obraz 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XXI

Moc w cierpieniu


I. Gdy Najświętsza Panna po rozstaniu się z Panem Jezusem uwiadomioną została o Jego pojmaniu, udała się natychmiast do Jerozolimy. Widok, jaki ją tam przywitał, był dla Jej serca ciężką boleścią. Znalazła całe miasto wzburzone przeciw Chrystusowi Panu. Faryzeusze i skryby wmówili w lud, że Jezus jest winowajcą i burzycielem, i że zasłużył na śmierć. W rozmyślaniach świętego Bonawentury czytamy przerażający obraz tej pielgrzymki Maryi po ulicach Jerozolimy. W tych ulicach i na placach publicznych uderzały o Jej uszy krzyki oburzenia i nienawiści, zwrócone przeciw Temu, którego dobroć Jej serce znało, którego Jej ręce wypiastowały i dla którego gotowa była na każdą chwilę duszę swoją oddać w ofierze.

Nie ma podobno boleśniejszego uczucia, jak widzieć nienawiść znęcającą się nad tym, cośmy ukochali, co czcimy, co byśmy chcieli widzieć szanowanym i kochanym, jako czci i miłości najgodniejsze. Najlepsza cząstka serca naszego podnosi się, oburza się; – można by prawie znienawidzieć nienawidzących. Ludzkim sposobem nad tym uczuciem niepodobna zapanować. Miecz przepowiedziany przez Symeona zapuszczał już ostrze swoje w duszę Maryi i zaczęło się to, co święci Pisarze nazywają cichym Jej męczeństwem.

Pielgrzymka rzymskokatolicka do Kalwarii Zebrzydowskiej - 20 maja AD 2017

http://sedevacante.pl/up/9a457ab80d36553c16efd75e99360341p1110143.jpg.medium 
W sobotę 20 maja AD 2017 odbyła się 11. Pielgrzymka Rzymskokatolicka do Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej koło Krakowa pod duchową opieką x. Rafała Trytka.

Poniżej zamieszczamy link do galerii zdjęć z pielgrzymki:


Ave Maria!

sobota, 20 maja 2017

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XX

Znalezione obrazy dla zapytania maryja w kwiatach 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XX

O zboczeniach w pobożności


I. Szukając przykładów życia w Najświętszej Pannie według porządku, jakiśmy sobie założyli, bierzemy z żywota tej Matki wszelkiej mądrości i wszelkiej świętości to, co nam się najodpowiedniejszym wydaje do sprawy, o jakiej mówimy. Nie opowiadamy przeto życia Jej w porządku wydarzeń, ale czerpiemy w nim według potrzeby naszej. Życie Maryi to ocean bogactw, ile razy doń sięgniesz, garść pereł wydobędziesz na wierzch.

Przechodząc dary Ducha Świętego zachowaliśmy porządek odwrotny, zaczęliśmy od bojaźni Bożej i pobożności, aby skończyć na darze mądrości; uważając dary, od jakich zaczęliśmy, za szczeble drabiny, po których dusza się wspina do coraz wyższej doskonałości chrześcijańskiej.

Aby dać wzór prawdziwej pobożności, nie potrzebujemy przytaczać żadnego faktu z życia Maryi – prostota była cechą Jej piękności moralnej, – gotowość służenia bliźnim nigdy tamowaną nie była pozorem służenia Bogu, – bo takie służenie, odwracające nas od poświęcenia, to pozór tylko. Wszędzie i zawsze widzimy Najświętszą Pannę w czynie, w pracy, w usłudze – a czyny Jej owiane i spojone z sobą modlitwą. Tak żyła, jak gdyby niebo otwarte było nad Jej głową i Bóg Ją oglądał, a Ona Jego nawzajem, – dlatego nie było nic przemyconego z natury w Jej woli; chciała, co Bóg chciał – i to była cała sztuka Jej życia.

Imię Jezusa wielkim fundamentem wiary - św. Bernardyn ze Sieny


Znalezione obrazy dla zapytania św bernardyn ze sieny
Oto właśnie Najświętsze Imię. Tak bardzo upragnione przez ojców dawnego przymierza. Z tak wielkim niepokojem oczekiwane. Jak przedłużało się wśród wielu udręk to oczekiwanie. Tak wiele westchnień przyzywało tego nadejścia. Ileż łez błagalnych wylano. Lecz nadszedł czas łaski i miłosierdzia. Już jest ono w naszym posiadaniu. Ukryj, proszę, o Boże, imię Twojej potęgi. Niechaj nie słyszymy imienia pomsty. Powstrzymaj imię sprawiedliwości. Daj nam tylko imię Twego miłosierdzia. Niech jedynie rozbrzmiewa w mych uszach Imię Jezus, przez nie bowiem głos Twój jest rzeczywiście słodki, a oblicze pełne wdzięku.

Imię Jezus - to potężne umocnienie wiary. Dzięki niemu stajemy się dziećmi Bożymi. Wszak wiara katolicka polega na poznaniu Jezusa Chrystusa i na uczestnictwie w Jego światłości. To On jest światłem duszy. On bramą życia, fundamentem wiecznego zbawienia. Konieczna jest wiara. Bez niej jesteś podobny do człowieka, który bez lampy przedziera się przez ciemności nocy lub kroczy bezmyślnie z zamkniętymi oczami po krawędzi zawrotnej przepaści. Nawet najznakomitszy umysł nie zdoła pojąć tajemnic Bożych. Kto liczy na własne zdolności, powierza swe losy niewidomemu przewodnikowi, usiłuje zbudować dom bez fundamentów, chce przedostać się do domu przez dach zamiast wejść bramą. Właśnie Jezus jest fundamentem, światłem i bramą. On każdemu udziela światła wiary, bo pragnie ukazać błądzącym niezawodną drogę życia. 

piątek, 19 maja 2017

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XIX

Znalezione obrazy dla zapytania maryja w kwiatach 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XIX

Pobożność Maryi


I. Święty Łukasz Ewangelista, najświetniejszy pod względem formy, opowiadacz życia i czynów Jezusa i Maryi, pełnymi prostoty słowami czyni wielkie wrażenie i przenosi nas w owe czasy i w owe miejsca, jak gdybyśmy na nie własnymi patrzeli oczyma. Tak mówić można tylko o przedmiocie, w któryśmy się z miłością wpatrywali; słowa wtedy dobierają się same, bez pracy przychodzą, – uczucie przebija się w najzwyczajniejszym wyrażeniu; płonie w słowie ten ogień, który Pan Jezus przyszedł miotać na świat i o którym powiedział, iż chce, aby się rozniecał. Święty Łukasz więc opowiada: "Gdy już był Jezus w dwunastu latach, wstąpili do Jeruzalem według zwyczaju dnia świętego: a skończywszy dni, gdy się wracali, zostało dziecię w Jeruzalem, a nie obaczyli rodzice Jego. A mniemając, że On był w towarzystwie, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. A nie znalazłszy, wrócili do Jeruzalem szukając Go. I stało się, po trzech dniach znaleźli Go w kościele"...

Pobożność Maryi i Józefa leżała w tym obowiązku wypełnionym, w tej pielgrzymce utrudzającej, w tym oderwaniu się od pracy dla modlitwy przepisanej. Była ona jeszcze wybitniejszą w gorliwości szukania. Nie spoczęli, póki nie znaleźli. Tak czyni dusza rozumiejąca i swój obowiązek, i swoje prawa. Musi ona znaleźć swoje dobro – bo jej to przed wieki było przyrzeczone i na wieki ma być jej własnością. Biedny, stokroć biedny, kto sobie wyobraża, że mu marne rzeczy ziemskie, te wielkie i wieczne rzeczy zastąpią.

Prośba o modlitwę

Prosimy o modlitwę w nadesłanej intencji: "o zdrowie dla Amelki".

czwartek, 18 maja 2017

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XVIII

Znalezione obrazy dla zapytania maryja w kwiatach 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XVIII

Bojaźń Boża w Najświętszej Pannie


I. Jak cnoty teologalne i cnoty moralne, tak i dary Ducha Świętego przyświecają nam w życiu Matki naszej ukochanej, Matki Pana naszego Jezusa Chrystusa. Najpospolitszy, najczęściej używany z tytułów, jakie Jej dajemy, jest tytuł Matki Boskiej, – wystarcza on, aby nam dać poznać, że Bóg obierając Ją na godność tak niezmierną, przyozdobił Ją wszystkim, co święci otrzymali przez pracę i przez zasługi Chrystusa Pana. Maryja nazwaną jest przez Anioła: łaski pełną, – miała więc wszystkie łaski: łaskę poświęcającą, łaskę uczynkową – wszystkie łaski darmo dane. Takie bogactwo nadprzyrodzone nie wykluczało żadnego rodzaju świętości, żadnego daru. Wiele ich zebrało bogactwa, ale Tyś przeszła wszystkie, zapisane jest w Starym Zakonie (Przysł. 31, 29) o Najświętszej Pannie.

Słusznie więc wpatrywać się w Nią możemy, jako w zbiór skarbów i klejnotów duchowych, dany nam na ozdobę, na pociechę, na umocnienie, na otuchę w tym trudnym i często nędzą naszą zaciemnionym życiu.

Że Maryja przejęta była świętą bojaźnią Bożą, świadczy Jej najzupełniejsze oddanie się na wolę Bożą, Jej dobrowolna zależność od Boga, gotowość na każde skinienie woli Bożej, Jej cześć i uszanowanie dla przepisów wiary, dla Pisma Bożego, którym się karmiła. Lecz była to święta bojaźń dziecięca z miłości płynąca i miłością się objawiająca. Maryja się bała o przedmiot swego ukochania, ale się nie lękała srogości Umiłowanego, bo znała "Jego miłosierdzie od narodu do narodu, bojącym się Jego". Bojaźń Boża to jest odraza do grzechu, obawa grzechu, tego trądu na duszy. Najświętsza Panna czuła tę odrazę w najwyższym stopniu, wiedziała bowiem, że grzechy ludzkie miały być odpokutowane przez Jej Boskiego Syna, a z tym uczuciem bojaźni o Niego łączyła się bojaźń, aby się suma przewinień ludzkich nie zwiększała. Tak tylko możemy sobie wytłumaczyć bojaźń w sercu Maryi, bo sama najczystsza, nie miała powodu lękania się niczego dla siebie.

środa, 17 maja 2017

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XVII

Podobny obraz 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XVII

Męstwo Maryi


I. Pan Jezus przebywał w wiosce zwanej Betania, o dwie mile od Jerozolimy, a według św. Bonawentury było to w domu Marii i Marty, z którymi znajdowała się także Najświętsza Panna. Piątego dnia w tygodniu posłał Pan Piotra i Jana do Jerozolimy, aby tam przygotowali Paschę, a gdy nadeszła godzina rozstania, pożegnał się z Matką swoją. Wiedziała dobrze Maryja, jakie to było pożegnanie i najstraszniejsza boleść ogarniała Jej duszę; wiedziała, że Jezus wpadnie wkrótce w ręce nieprzyjaciół najzacieklejszych i że na krzyżu jak złoczyńca będzie musiał umierać. A jednak pozostała w Betanii i dała odejść Jezusowi. Co przeżyła tej nocy, gdy Jezus był w ogrodzie oliwnym pojmany, – to pozostało na wieki pomiędzy Nią a Jej Stwórcą, bo na zewnątrz nic się nie okazało; – Ewangeliści milczą o tym. Po strasznej scenie w Ogrojcu, przybiegł do Betanii posłaniec i opowiedział o zdradzie Judasza, o pojmaniu i związaniu Jezusa przez rozwścieklonych żydów, – wtedy Maryja płacząca udała się do Jerozolimy, za Nią poszły także dwie Maryje.

To proste opowiadanie maluje nadziemską odwagę cierpienia, czyli męstwo serca Maryi. Rozważmy tylko to rozstanie, to pożegnanie takiej Matki, z takim, jak Jezus, Synem. Ostatni raz na ziemi przytuliła do Siebie to życie, co z Jej życia wzięło początek, – tę młodość, tę piękność, tę siłę i tę miłość; miała jeno raz jeszcze spotkać Go żywym na Drodze Krzyżowej, – a potem już tylko martwe ciało miano złożyć na Jej łonie. Takie to było rozstanie się Ich w Betanii. Na tę chwilę tak ciężką obrali Betanię, tyle Im drogą, gdzie żyła Maria Magdalena, cudownie nawrócona i Łazarz, nad którego grobem Jezus płakał. Chcieli przecierpieć to rozstanie u najbliższych, najmilszych, jakich mieli, chcieli mieć ich świadkami tego rozdarcia dwóch najświętszych serc na ziemi, – tego milczenia boleści.

wtorek, 16 maja 2017

Ks. Zygmunt Golian: Konferencje majowe. Rozmyślania na każdy dzień maja - dzień XVI

Podobny obraz 

ROZMYŚLANIA

NA KAŻDY DZIEŃ MAJA


ZAPISKI Z KONFERENCYJ MAJOWYCH

KS. ZYGMUNTA GOLIANA

––––––––

DZIEŃ XVI

O cnocie wstrzemięźliwości


I. Szukać przykładów tej cnoty w życiu Maryi byłoby zupełnie zbytecznym, całe Jej życie było jednym aktem wyrzeczenia, stojącego wyżej od wszelkiej wstrzemięźliwości. Powiadają pisarze święci, między innymi św. Bernard, który czerpał w starych Ojcach Kościoła, że Najświętsza Panna po śmierci św. Józefa, jeszcze skromniejszy żywot prowadziła niż za Jego życia i że Sobie jeszcze więcej rzeczy odmawiała niż przedtem. Zdaje się, że w tym, co przedstawiało życie ubogich rzemieślników, nic zbytkownego być nie mogło – a jednak Maryja znalazła sposób odjęcia sobie jeszcze pewnej części potrzeb i wygód.

W objawieniach świętej Brygidy czytamy, że ciało Maryi było tak dalece poddane duchowi, iż nawet we śnie nie ustawała Jej czujność pod tym względem, a św. Ambroży pisze, iż to, co czytała w księgach świętych wśród dnia – powtarzała w nocy przez sen.