Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa
Mistyka średniowiecza łączyła kult Serca Jezusowego w bardzo żywym 
nabożeństwem do Najświętszej Rany boku Jezusa. Do najwcześniejszych, 
którzy w Ranie boku, otwartej włócznią żołnierza, odnaleźli Serce Boże, 
należy nieznany autor poetyckiego utworu Winny szczep mistyczny. 
Mówi w nim, że właśnie w tej Ranie odnalazł Serce Boże, że spocznie przy
 Nim, że się już z Nim nie rozstanie. Cały zakon św. Dominika Guzmana - 
dominikanie - bardzo wcześnie przyswoił sobie nabożeństwo do zranionego 
boku i Serca Pana Jezusa. W piątek po oktawie Bożego Ciała, a więc w 
dzień, który Chrystus wybrał sobie na święto Jego Serca, dominikanie 
odmawiali oficjum o Ranie boku Pana Jezusa.
Warto wymienić przynajmniej kilku świętych i błogosławionych, którzy 
wyróżniali się w średniowieczu szczególnym nabożeństwem do Serca Pana 
Jezusa; w tym Sercu znaleźli dla siebie źródło szczególnej radości i 
uświęcenia:
Św. Mechtylda (1241-1298) za zachętą samego Pana Jezusa wchodziła
 do Jego Serca i w nim spoczywała. Jezus oddawał jej swoje Serce jako 
znak zawartego z nią przymierza. Pewnego dnia w czasie spotkania Pan tak
 mocno przycisnął jej serce do swojego Serca, że miała wrażenie, że 
odtąd te dwa serca stanowią jedno. Mechtylda każdego rana witała Boże 
Serce i każdego wieczora czule je żegnała.
Podobnym przywilejem cieszyła się młodsza siostra Mechtyldy, św. Gertruda (1250-1303). Jej zasadnicze dzieło, które wsławiło jej imię po całej Europie, to Poseł Bożej pobożności.
 Jest to prawdziwy poemat o miłości Boga do duszy i duszy do Boga. Jego 
zaś źródłem jest Najświętsze Serce Syna Bożego. Można powiedzieć, że 
Gertruda obcowała z Sercem Jezusowym na co dzień.
Do św. Małgorzaty z Kortony (1252-1297) Pan Jezus odezwał się 
pewnego dnia: "Połóż twe ręce na ranach moich rąk!". Na to święta: "Nie, 
Panie!". W tej chwili otwarła się rana boku Chrystusa i święta ujrzała w 
niej Serce Zbawcy.
W dekrecie o heroiczności cnót z 1903 r. Św. Jan Eudes jest nazwany "twórcą liturgicznego kultu Serca Jezusa i Maryi". W breve
 beatyfikacyjnym czytamy wprost: "Płonąc sam szczególną miłością ku 
Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi, powziął pierwszy - a nie było to bez
 natchnienia Bożego - myśl publicznego kultu ku ich czci. Należy go 
przeto uważać za ojca tego, tak miłego nam nabożeństwa. (...) Był także 
tego kultu doktorem, albowiem ku czci obu Serc ułożył oficjum i Mszę 
świętą. Był wreszcie ich apostołem, bo całym sercem przykładał się do 
szerzenia tego zbawiennego nabożeństwa". Jan Eudes chciał, aby ono było 
własnością wszystkich. Nowością, którą wprowadził, było również to, że 
nabożeństwo do Serca Pana Jezusa łączył ściśle z nabożeństwem do Serca 
Maryi. Nie umiał tych dwóch Serc rozłączyć. Nabożeństwo do tych dwóch 
Serc wprowadził także do liturgii Kościoła.
Jan Eudes postawił sobie za program swojej kapłańskiej misji szerzenie 
kultu i nabożeństwa do Serca Pana Jezusa i do Serca Maryi: 
niezmordowanym słowem, pismami i dziełami. Założył także ku czci tych 
dwóch Serc i pod ich imieniem osobną rodzinę zakonną (1641), aby kapłani
 tegoż zgromadzenia ex professo oddawali się szerzeniu 
nabożeństwa do tych dwóch Serc. Ku czci tych dwóch Serc przepisuje swoim
 synom duchownym osobne nabożeństwa i modlitwy, wśród nich piękne 
pozdrowienie: Ave Cor sanctissimum, ave Cor amantissimum Jesu et Mariae!
 W roku 1643 poleca w swoim zakonie obchodzić uroczyście święto 
Najświętszego Serca Maryi (8 lutego) oraz Serca Pana Jezusa (20 
października). Układa oficjum na te święta. W roku 1648 wydaje 
książeczkę O nabożeństwie do Najświętszego Serca Jezusa i Maryi. W roku 1670 otrzymuje od teologów aprobatę tekstów Mszy świętej i oficjum o Najświętszym Sercu Pana Jezusa.
Drugie objawienie miało miejsce na początku roku 1674. Pan Jezus 
ponownie objawił Małgorzacie swoje Serce i wymienił dobrodziejstwa i 
łaski, jakie przyrzeka czcicielom swojego Serca. "To nabożeństwo - pisze
 św. Małgorzata - jest ostatnim wysiłkiem Jego miłości i będzie dla 
ludzi jedynym ratunkiem w ostatnich czasach". Wśród różnych form czci 
Pan Jezus zażądał czci także wizerunków swojego Serca.
W tym samym roku 1674 miało miejsce trzecie z wielkich objawień. W 
czasie wystawienia Najświętszego Sakramentu pojawił się Świętej Pan 
Jezus "jaśniejący chwałą, ze stygmatami pięciu ran, jaśniejącymi jak 
słońce". Pan Jezus ponownie odsłonił swoją pierś i pokazał swoje Serce w
 pełnym blasku. Zażądał, aby w zamian za niewdzięczność, jaka spotyka 
Jego Serce i Jego miłość, okazaną rodzajowi ludzkiemu, dusze pobożne 
wynagradzały temuż Sercu zranionemu grzechami i niewdzięcznością ludzką.
 Zażądał, aby w duchu wynagrodzenia w każdą noc przed pierwszym piątkiem
 miesiąca odbywałą się godzinna adoracja Najświętszego Sakramentu (tzw. 
godzina święta) oraz aby Komunia święta w pierwsze piątki miesiąca była 
ofiarowana w celu wynagrodzenia Boskiemu Sercu za grzechy i oziębłość 
ludzką.
Wreszcie w piątek po oktawie Bożego Ciała, 10 czerwca 1675 roku, 
nastąpiło ostatnie wielkie objawienie. Kiedy Małgorzata klęczała przed 
tabernakulum w czasie nawiedzenia Najświętszego Sakramentu, ukazał się 
jej Chrystus, odsłonił swoje Serce i powiedział: "Oto Serce, które tak 
bardzo umiłowało ludzi, że nie szczędziło niczego aż do zupełnego 
wyniszczenia się dla okazania im miłości, a w zamian za to doznaje od 
większości ludzi tylko gorzkiej niewdzięczności, wzgardy, 
nieuszanowania, lekceważenia, oziębłości i świętokradztw, jakie oddają 
mu w tym Sakramencie Miłości. Lecz najbardziej boli Mnie to, że w 
podobny sposób obchodzą się ze Mną serca służbie mojej szczególnie 
poświęcone. Dlatego żądam, aby pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała 
był odtąd poświęcony jako osobne święto ku czci mojego Serca i na 
wynagrodzenie Mi przez Komunię i inne praktyki pobożne zniewag, jakich 
doznaję. W zamian za to obiecuję ci, że Serce moje wyleje hojne łaski na
 tych wszystkich, którzy w ten sposób oddadzą Mu cześć lub przyczynią 
się do jej rozszerzenia".
Pan Jezus dał św. Małgorzacie Alacoque dwanaście obietnic, dotyczących czcicieli Jego Serca:- Dam im łaski, potrzebne w ich stanie.
- Ustalę pokój w ich rodzinach.
- Będę ich pocieszał w utrapieniach.
- Będę ich pewną ucieczką w życiu, a szczególnie w godzinę śmierci.
- Będę im błogosławił w ich przedsięwzięciach.
- Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło i ocean miłosierdzia.
- Dusze oziębłe staną się gorliwymi.
- Dusze gorliwe prędko dojdą do doskonałości.
- Będę błogosławił domom, w których wizerunek Serca mojego będzie czczony.
- Osoby, które będą to nabożeństwo rozszerzały, będą miały imię swoje wypisane w Sercu moim.
- Dam kapłanom dar wzruszania serc nawet najzatwardzialszych.
- W nadmiarze miłosierdzia Serca mojego przyrzekam tym wszystkim, którzy będą komunikować w pierwsze piątki miesiąca przez dziewięć miesięcy z rzędu w intencji wynagrodzenia, że miłość moja udzieli łaskę pokuty, iż nie umrą w mojej niełasce, ani bez Sakramentów świętych, a Serce moje będzie im pewną ucieczką w ostatniej godzinie życia.
Kościół widzi w nabożeństwie do Serca Jezusowego znak miłości Boga ku 
ludziom. Chce także rozbudzić w sercach ludzkich wzajemną miłość ku Bogu
 poprzez to nabożeństwo. Sam Chrystus nadał temu nabożeństwu wybitnie 
kierunek ekspiacyjny: ma nas ono uwrażliwiać na grzech, mobilizować w 
imię miłości Chrystusa do walki z nim oraz do wynagradzania za tych, 
którzy najwięcej ranią Boże Serce. Bóg jest miłością. Z miłości Bożego 
Serca istnieje cały wszechświat i rodzaj ludzki. Kiedy zaś rodzaj ludzki
 sprzeniewierzył się Panu Bogu, swojemu Stwórcy, Bóg nie przestał go 
miłować. Dowodem tej niepojętej miłości było to, że dał swojego Syna. 
Uosobieniem tej największej Bożej miłości jest Serce Jezusowe. Ta 
właśnie miłość dla rodzaju ludzkiego kazała Jezusowi przyjść na ziemię, 
przyjąć dla zbawienia rodzaju ludzkiego okrutną mękę i śmierć. Z miłości
 tego Serca powstał Kościół, sakramenty święte, a wśród nich Sakrament 
Miłości - Eucharystia.
Nabożeństwo do Serca Jezusowego nakłada również zobowiązania. Człowiek 
nie powinien nadużywać dobroci Bożego Serca. Powinien mieć do tego Serca
 nieograniczone zaufanie. Dlatego może i powinien uciekać się do Serca 
Jezusa we wszystkich swoich potrzebach. Nie powinien jednak ranić tegoż 
Serca na nowo grzechami. Kiedy jednak słabość ludzka na nowo pchnie nas w
 bagno grzechu i w niewolę szatana, mamy prawo zawsze ufać w 
miłosierdzie Boże, które gotowe jest przyjść nam z pomocą i nas wybawić.
Nabożeństwo do Najświętszego Serca Jezusowego skłania również do aktów 
pokutnych za grzechy innych. Kto miłuje Boże Serce, ten będzie starał 
się temu Sercu wynagradzać za grzechy braci. Tak więc nabożeństwo to 
budzi także świadomość i odpowiedzialność społeczną. Nabożeństwo do 
Serca Jezusowego nagli do naśladowania cnót tego Serca - a przede 
wszystkim miłości we wszelkich jej przejawach.
Istnieją rozmaite formy czci Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Pierwszą z nich jest coroczna uroczystość, obchodzona w piątek po oktawie Bożego Ciała.
Miesiąc czerwiec jest miesiącem Serca Jezusowego; szczególnym orędownikiem tej formy kultu był papież Leon XIII (+ 1903) i jego następcy.
Często spotyka się także wizerunki Serca Jezusowego: w postaci 
medalików, obrazków, obrazów ściennych, figur. Liczne są także świątynie
 poświęcone Sercu Jezusa.
Istnieją także konkretne pobożne praktyki ku czci Serca Jezusowego. Godzina święta
 wywodzi się od św. Małgorzaty Marii Alacoque. Pan Jezus wyraził 
życzenie, aby wierni w nocy z czwartku na pierwszy piątek miesiąca 
adorowali chociaż przez godzinę Najświętszy Sakrament dla uczczenia 
konania Chrystusa w Ogrodzie Oliwnym. Praktykę tę przyswoiło sobie 
bardzo wiele parafii, odprawiając specjalne adoracje w godzinach 
wieczornych. Pan Jezus dał także św. Marii Małgorzacie obietnicę, że kto
 przez dziewięć kolejnych pierwszych piątków przystąpi do Komunii
 świętej i ofiaruje ją jako wynagrodzenie za grzechy własne i rodzaju 
ludzkiego, temu Boże Serce zapewni miłosierdzie w chwili zgonu, że nie 
umrze bez Jego łaski. Kościół wprawdzie nie zaaprobował urzędowo tej 
obietnicy, pozwala jednak ufać, że zostanie ona wypełniona. Praktyka ta 
przyczyniła się do spopularyzowania zwyczaju częstej Komunii świętej. 
Pierwsze litanie do Najświętszego Serca Jezusowego powstały w 
XVII wieku. Obecna pochodzi z wieku XIX. Jej początek miał miejsce w 
klasztorze francuskich wizytek. Zatwierdził ją do odmawiania publicznego
papież Leon XIII 2 kwietnia 1889 roku. On też dołączył do litanii akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Papież Pius XI dodał akt wynagrodzenia Sercu Jezusowemu, który nakazał odmawiać co roku w uroczystość Serca Jezusowego.
 
